Posty

Kielecki Teatr "Kubuś" ma nową siedzibę

Obraz
Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” im. Stefana Karskiego w Kielcach już niebawem przeniesie się ze starej siedziby w kamienicy przy ulicy Dużej 9 do nowego budynku przy Zamkowej 1. Właśnie dobiegł końca odbiór techniczny odrestaurowanych pomieszczeń dawnego dworu starościńskiego i kuźni z XVIII wieku usytuowanych na Wzgórzu Zamkowym. Dotychczasowa siedziba teatru. Fot. Krzysztof Krzak Kielecki „Kubuś” działa od 1955 roku, ale stałą siedzibę zyskał dopiero w 1992 roku dzięki wieloletnim zabiegom ówczesnej dyrektorki, Ireny Dragan . Modernizacja zabytkowych obiektów na potrzeby teatru rozpoczęła się we wrześniu 2021 roku. Nowa siedziba „Kubusia” ma prawie 2 tys. metrów kwadratowych powierzchni użytkowej. W jej skład wchodzą dwie sceny: duża z widownią dla około 150 osób oraz kameralna z 80 miejscami wyposażone w nowoczesne oświetlenie i rozwiązania techniczne, w tym ruchome elementy scen, które dadzą nowe możliwości inscenizacyjne. Sceny zostały wyposażone w immersyjny system dźwięku pozwa

Koncert charytatywny dla poszkodowanej pracownicy Teatru Żeromskiego w Kielcach

Obraz
Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach organizuje w Międzynarodowym Dniu Teatru (27 marca 2024 r.) koncert charytatywny połączony z licytacją, z których dochód zostanie przeznaczony dla pracownicy teatru, która straciła dom w wyniku pożaru. Teatr Żeromskiego w Kielcach, scena tymczasowa. Fot. Krzysztof Krzak Do tragicznego w skutkach wydarzenia doszło 21 stycznia bieżącego roku. Pani Dorota, wieloletnia rekwizytorka Teatru Żeromskiego, szczęśliwie zdołała opuścić płonący dom, który jednakowoż nie nadaje się do zamieszkania. Dodatkowo, z powodu nieuregulowanych spraw własnościowych, dom nie był ubezpieczony. Pozbawiona dachu nad głową rekwizytorka musi zaczynać życie od nowa, nie jest jednakże poradzić sobie z tym sama.Potrzebna jest kwota 450 tysięcy złotych. - Bardzo chcemy pomóc naszej koleżance. Uznaliśmy, że nie będzie ku temu lepszej okazji niż Międzynarodowy Dzień Teatru, którego ideą jest łączenie ludzi poprzez teatr - mówi Paulina Drozdowska , rzeczniczka prasowa kiele

Patchworkowy portret Franciszka Pieczki *

Obraz
Franciszek Pieczka wielkim aktorem był. I chociaż w świadomości większości ludzi pozostanie już na wieki wieków Gustlikiem z serialu „Czterej pancerni i pies” tudziez Japyczem z „Rancza”, to przecież jego osiągnięcia w dziedzinie aktorstwa są nieporównywalnie większe i bardziej godne docenienia. Dlatego też dobrze, że ukazują się książki przypominające postać tego artysty, takie jak Katarzyny Stoparczyk „Franciszek Pieczka. Portret intymny”, którą Wydawnictwo Mando oddało w ręce czytelników w styczniu bieżącego roku. Dobrze, chociaż zależy kto czego oczekuje… Okładkę zaprojektowała Ilona Gostyńska. Fot. materiał wydawnictwa Jak wieść wydawnicza głosi książkę o Franciszku Pieczce Katarzyna Stoparczyk miała napisać pospołu z jej bohaterem, z którym sympatię i przyjaźń nawiązała podczas wywiadu, którego aktor udzielił dla jej audycji radiowej „Myślidziecka 3/5/7”. Niestety, do realizacji pomysłu nie doszło, gdyż Pieczka zmarł we wrześniu 2022 roku. Dlatego też odnosi się wrażenie,

Mieczysław Czechowicz - nie tylko dobroduszny pyknik*

Obraz
Po sukcesie książki „Kobusz. Jan Kobuszewski z drugiej strony sceny” (Wydawnictwo Mando, 2021 r.) Hanna Faryna – Paszkiewicz wzięła na warsztat badawczy kolejnego znakomitego aktora, Mieczysława Czechowicza. Premierę książki „Czechowicz. Hrabia, miś czy drań” Wydawnictwo Mando zapowiada na 28 lutego 2024 roku. Okładkę zaprojektował Adam Gutkowski. Fot. materiał wydawnictwa Autorka tym razem musiała się zmierzyć z o wiele trudniejszym zadaniem, niż w przypadku swojego wuja, Jana Kobuszewskiego. Zwłaszcza w obszarze życia pozazawodowego swego bohatera (a ta sfera budzi szczególne zainteresowanie nie tylko czytelników, ale i twórców plotkarskich portali i pisemek), bowiem Mieczysław Czechowicz jak mało kto strzegł prywatności. I robił to tak skutecznie i konsekwentnie, że nawet osoby, które przez lata dzieliły z nim teatralną garderobę nie są w stanie wiele powiedzieć o życiu prywatnym swojego kolegi. Na próżno też szukać intymnych zwierzeń aktora w licznych wywiadach, filmach bio

Zaginiony podany na tacy *

Obraz
Artur Dębski, uzdolniony pisarz urodzony w Kielcach, a zamieszkujący w Opatowie, ma w swoim dorobku twórczym dziesięć tomików poezji, wiele utworów prozatorskich, a rok temu zadebiutował sztuką „Wymarzony (Komedia o mały włos romantyczna)” nie tylko jako dramaturg, ale również reżyser i wykonawca jednej z ról (obok innych aktorów – amatorów Teatru Rozterka w Sadowiu) . W październiku minionego roku wydał własnym sumptem, oprócz uzupełnionej kolejnym aktem wspomnianej już sztuki, dwa kolejne utwory przeznaczone dla teatru. Fot. Krzysztof Krzak Pierwszy z nich autor zatytułował „Zaginiony (Tajemnica salonu w szkarłacie)” i jest on dwuaktową komedią kryminalną. Akcję sztuki Artur Dębski umiejscowił w domu państwa Popielskich, rodziny mocno snobującej się na wyższe sfery, o czym mogą świadczyć między innymi sposób zachowania się iwysławiania stylizowany nieco na staropolszczyznę i zwracanie się do rodziców słowami „matulu”, „tatku”. Pewnego dnia pani domu, Adrianna Popielska, odkr

Obrazki z pewnej katowickiej dzielni *

Obraz
Już sam tytuł, a przynajmniej jego pierwsza część: „Klachy z Koszutki”, brzmi – przynajmniej dla osób nie mających bliższych związków ze Śląskiem – niezwykle intrygująco. Bo że chodzi o ten region Polski podpowiada podtytuł „Od familoków do bloków”. A tak w ogóle to mowa jest o książce Barbary Romer – Kukulskiej wydanej w połowie minionego roku przez Fundację Ośrodek KARTA. Okładka książki. Fot. materiał wydawcy Wracając jeszcze na chwilę do tytułu wspomnianej, niezbyt obszernej, bo liczącej zaledwie 172 strony, książki, wyjaśnić należy, iż klachy to nic innego jak plotki, a Koszutka to dzielnica Katowic położona w północnej ich części, kojarzona przez mieszkańców naszego kraju ze znajdującego się na jej obszarze słynnego katowickiego Spodka (jej plan został zamieszczony na otwierających książkę mapkach poglądowych). Choć historia Koszutki sięga aż XVII wieku, to Barbara Romer – Kukulska w swej wspomnieniowej książce cofa się do lat 50. wieku XX. To wtedy wybudowano osiedle mie