Posty

Wyświetlam posty z etykietą Emilia Komarnicka - Klynstra

Raczej duecik niż duet - walentynkowa premiera w Teatrze Telewizji

Obraz
Oskarżana o sianie hejtu Telewizja Polska próbuje wszelkimi sposobami udowodnić, że jest wprost przeciwnie. A to ad hoc zorganizuje koncert „Walentynki z królami disco” (czytaj: z muzyką narodową, czyli disco polo), a to w Teatrze Telewizji pokaże spektakl z miłością w tytule…   Emilia Komarnicka-Klynstra i Wojciech Solarz. Fot. Stanisław Loba/TVP Autorką widowiska „Duet, czyli recepta na miłość” jest Magdalena Wołłejko , aktorka, młodsza córka niezapomnianego Czesława Wołłejki. Nie jest to jej debiut dramaturgiczny. Na początku XXI wieku w Teatrze Syrena w Warszawie dużą popularnością cieszyły się dwie części jej „Klubu hipochondryków” napisanego pod pseudonimem Meggie W. Wrightt wyreżyserowane przez Wojciecha Malajkata (w głównych rolach wystąpili wtedy: sama Wołłejkówna i jej ówczesny partner życiowy Piotr Polk). W przypadku „Duetu” Magdalena Wołłejko ograniczyła się do napisania scenariusza. Reżyserii podjął się Adam Sajnuk znany z wielu znakomitych realizacji, m.in.

Spowiedź bardzo osobista - monodram Redbada Klynstry - Komarnickiego

Obraz
Na Scenie Monodramu TVP Kultura zrobiło się 7 maja 2019 r. niezwykle rodzinnie – co nie znaczy: sielsko i anielsko. Wręcz przeciwnie: było szczerze do bólu.   Redbad Klynstra - Komarnicki. Screen: K.Krzak W niezwykle ciekawym cyklu prezentującym dokonania polskiego teatru jednego aktora, jak zwykło się nazywać monodramy, pokazano spektakl „Ziemia uderzyła o piłkę” w wykonaniu Redbada Klynstry - Komarnickiego . Jego teatralną wersję mogli oglądać szczęśliwcy dwa lata temu podczas 8. Festiwalu Nowe Epifanie. Nosił wtedy tytuł „Matko jedyna”, gdyż głównym motywem tekstu było rozliczenie się aktora i jednocześnie autora monodramu ze swoich wzajemnych relacji z matką, Jolantą Zalewską, która zginęła w niewyjaśnionych do dzisiaj okolicznościach w Amsterdamie. Monodram zagrano wówczas jedynie dwa razy, a zatem chwała tym, którzy doprowadzili do powstania telewizyjnej wersji monodramu, pod zmienionym na bardziej metaforyczny tytule i w konwencji „monodramu drogi”. Oto mężczyz