Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2022

Wytańczyć historię pewnego tańca*

Obraz
W hali sportowo – widowiskowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyła się 27 listopada 2022 roku premiera widowiska taneczno – muzycznego „Hip hopowa podróż do przeszłości”.   Scena ze spektaklu. Fot. Krzysztof Krzak To już drugie tego przedstawienie (po ubiegłorocznych „Czterech porach roku”) zrealizowane w ramach ogólnopolskiego programu „Przestrzenie Sztuki” finansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, organizowanego wspólnie z Narodowym Instytutem Muzyki i Tańca i Instytutem Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego. Operatorem „Przestrzeni Sztuki” w województwie świętokrzyskim jest Kielecki Teatr Tańca, a współorganizatorem Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim. „Hip hopowa podróż do przeszłości” nawiązuje do historii muzyki hip hop, która narodziła się w latach 70. minionego stulecia w Stanach Zjednoczonych, a konkretniej w blokowiskach nowojorskiego, głównie południowego, Bronxu. Jej twórcami byli młodzi

Renowacja i rozbudowa Teatru Żeromskiego w Kielcach nabiera rozmachu

Obraz
Dzięki uzyskaniu przez Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach dofinansowania z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego możliwym stała się realizacja zadania polegającego na rozszerzeniu inwestycji o kamienicę sąsiednią przy ulicy Sienkiewicza 32 A (działka 203 obręb 0016).  Na placu rozbudowy Teatru Żeromskiego w Kielcach. Fot. Wojciech Habdas (materiał teatru) - W październiku 2022 roku otrzymaliśmy z MKiDN na ten cel dodatkowe 4655000 złotych – informuje rzeczniczka prasowa kieleckiego teatru Paulina Drozdowska . - To zamknięcie pewnego procesu. Równo rok temu, dzięki wsparciu organów prowadzących, Teatr wszedł w posiadanie kamienicy. Uzyskaliśmy również pozytywną opinię Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, a 4 listopada 2022 roku zostało wydane pozwolenie na budowę. Posiadamy także pełną dokumentację sporządzoną przez firmę WXCA, autora projektu przebudowy teatru. Warto podkreślić, że przygotowania

Abstrakcje Tamary Berdowskiej w Galerii van Rij w Ćmielowie

Obraz
Każda kolejna wystawa w Galerii van Rij staje się wydarzeniem artystycznym na kulturalnej mapie nie tylko regionu świętokrzyskiego. Tak było w przypadku ekspozycji Rafała Olbińskiego i jego córki Natalii, Tomasza Sętowskiego, Lubomira Tomaszewskiego i Pawła Orłowskiego. Najnowsza prezentacja, tym razem prac Tamary Berdowskiej, ma szanse powtórzyć sukces wcześniejszych wystaw.   Tamara Berdowska i Katarzyna Rij podczas otwarcia wystawy. Fot. Krzysztof Krza Galeria van Rij należy do największych prywatnych przestrzeni sztuki. Prowadzona jest przez Katarzynę Rij , historyczkę sztuki, marszandkę i kuratorkę wystaw, która poza profesjonalnym przygotowaniem do tego typu działalności odznacza się znakomitym rozeznaniem na rynku sztuki współczesnej. Jej uwadze nie mogła więc umknąć twórczość Tamary Berdowskiej. Obrazy Tamary Berdowskiej. Fot. Krzysztof Krzak Tamara Berdowska urodziła się w Rzeszowie. W 1990 roku ukończyła z wyróżnieniem studia na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie w kla

Książki o Opatowie promowane przez autorów w Ostrowcu Świętokrzyskim

Obraz
Spotkanie autorskie poświęcone dwóm książkom dotyczących historii Ziemi Opatowskiej w województwie świętokrzyskim odbyło się w czwartek, 17 listopada 2022 roku, w Osiedlowym Domu Społecznym „Malwa” w Ostrowcu Świętokrzyskim. Andrzej Żychowski, Mateusz Czarnecki i Agnieszka Gołembiowska. Fot. Krzysztof Krzak Kierująca tą placówką Barbara Kasińska zaprosiła Agnieszkę Gołembiowską (studentkę prawa na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim), Mateusza Czarneckiego i Andrzeja Żychowskiego (historyka, regionalistę z Powiatowego Centrum Kultury w Opatowie). W różnych konfiguracjach są oni twórcami dwóch książek: „15 lat Muzeum Geodezji i Kartografii w Opatowie” (Czarnecki, Żychowski) i „Przecież coś po nas zostanie… Korespondencja żydowska z lat 1844 – 1946” (Gołembiowska, Żychowski). Szczególnie ta druga pozycja budzić może zainteresowanie i wzruszenie, gdyż oparta została na pozyskanych przez autorów oryginalnych korespondencji pisanych przez ludność pochodzenia żydowskiego zamieszku

"Kordian" - ale o co kaman?*

Obraz
„ Kordian” Juliusza Słowackiego w reżyserii Zbigniewa Lesienia pokazany premierowo w Teatrze Telewizji `14 listopada 2022 roku okazał się niczym więcej, jak kolejną okolicznościową premierą telewizyjnej sceny zrealizowaną z okazji Roku Romantyzmu Polskiego. A będzie jeszcze jedna – na grudzień zapowiedziano spektakl Mickiewiczowskiego „Konrada Wallenroda”. Filip Kosior jako Kordian. Fot. Maciej Borkowski / TVP Koncepcja reżyserska Zbigniewa Lesienia nie jest specjalnie wyszukana ani oryginalna. Postanowił on przedstawić losy tytułowego bohatera tego najbardziej bodaj znanego i najczęściej wystawianego dramatu Juliusza Słowackiego w formie retrospekcji umierającego Kordiana. Pomysł często stosowany, a w tym przypadku umożliwił reżyserowi pokazanie tego, co wydaje się szczególnie ważne dla mocodawców obecnej Telewizji Polskiej i prowadzonej przez nich polityki historyczno – patriotycznej. W poszatkowanym tekście dramatu mamy więc martyrologię naszego narodu, osamotnienie Polski na

Kto z państwa (nie) kłamie?* - "Prawda" w kieleckim Teatrze TeTaTeT

Obraz
Komedia małżeńska „Prawda” Floriana Zellera zaistniała na francuskich scenach w 2011 roku. Dość szybko, bo już dwa lata później, dotarła do Polski w tłumaczeniu Barbary Grzegorzewskiej, a w lutym 2020 roku zagościła na scenie Teatru TeTaTeT w Kielcach, gdzie do dziś bawi widzów i jednocześnie skłania do przemyśleń. „Samo życie” – powie jedna z pań stojących za mną w kolejce do szatni.   Magdalena Wójcik i Mirosław Bieliński. Fot. Paweł Olszacki „ Prawda” Zellera zaczyna się od końca… miłosnej schadzki Michała z Alicją (w Teatrze TeTaTeT ma ona twarz i urok Magdaleny Wojcik , wieloletniej aktorki warszawskiego Teatru Ateneum, dziś znanej głównie z roli Beaty w telenoweli „Klan”). Po upojnych chwilach z kochanką mężczyzna nerwowo poszukuje skarpetki i generalnie spieszy się, bo jest już spóźniony na biznesowe spotkanie. Szybko widz dowiaduje się, że kochankowie spotykają się już od pół roku. I właśnie kobieta, nękana wyrzutami sumienia zamierza wyznać prawdę swojemu mężowi, który j

Rozprawka o kulturze obrazkowej*

Obraz
„ Na świecie jest wielu wybitnych ludzi. Niektórzy z nich są pisarzami, inni saksofonistami, jeszcze inni interpretatorami Pisma Świętego lub wynalazcami bomb atomowych. Jednak bracia Limbourg byli iluminatorami”. Plansza z taką, z lekka ironiczną informacją, otwiera autorski spektakl Beniamina Marii Bukowskiego „Niesamowici bracia Limbourg”, kolejny z bogatego zasobu TEATROTEKI, projektu Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, który TVP Kultura premierowo pokazała 8 listopada 2022 roku, cztery lata po jego powstaniu. Od lewej: Mariusz Galilejczyk,Sebastian Grygo, Bartosz Buława. Fot. Wojciech Radwański/WFDiF „ Niesamowici bracia Limbourg” jako tekst dramatyczny powstali w 2015 roku, a dwa lata później autor sztuki Beniamin M. Bukowski został nagrodzony za najlepszy debiut dramaturgiczny Konkursu na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej. Ten sukces z pewnością utorował mu drogę do zaistnienia w świecie teatru, potwierdzonego kolejnymi dokonaniami twórcy w postaci takich sz

Prawdy i zmyślenia Jana Himilsbacha*

Obraz
Któż nie kojarzy charakterystycznie zachrypniętego głosu Jana Himilsbacha i jego twarzy z wypisanym na niej ulubionym zajęciem mężczyzny? Nawet jeśli ktoś ma problem z wymienieniem konkretnych dokonań tego człowieka, to wciąż funkcjonuje on w niezliczonych opowieściach i anegdotach, które teraz zebrał w całość Ryszard Abraham i opublikował w książce „Himilsbach: ja to chętnie napiłbym się kawy” wydanej przez MANDO. Okładkę zaprojektował Adam Gutkowski. Fot. materiał prasowy Osobiście cieszę się, że Ryszard Abraham , z zawodu aktor, zanany z udziału m.in. w „Ojcu Mateuszu”, „M jak miłość” czy „Wojennych dziewczynach”, podjął się takiego zadania i skompletował większość (bo zapewne nie wszystkie) anegdot o tej wyjątkowo barwnej i nietuzinkowej postaci z artystycznego światka. Do tej pory funkcjonowały one w rozproszeniu po różnych portalach i publikacjach pisanych, tudzież filmach dokumentalnych czy audycjach radiowych. Do tych wszystkich źródeł Abraham sięga, a szczególne znaczenie m

"Wystarczy jeden aktor i jeden widz, żeby stał się Teatr"* - rozmowa z Danielem Salmanem, aktorem Teatru im. Osterwy w Lublinie

Obraz
Pracuje Pan obecnie nad monodramem, pierwszym w Pana ponad dwunastoletniej karierze aktorskiej. Jaki impuls spowodował, że zdecydował się Pan na tę najtrudniejszą formę sztuki aktorskiej? Daniel Salman. Fot. Alicja Pietroń Myślałem o monodramie już od dłuższego czasu. Zawsze fascynowała mnie ta forma. Lubię wyzwania, a odpowiedzialność, że wszystko spoczywa na moich barkach, że mam wciągnąć w swoją opowieść widzów i utrzymać ich uwagę przez godzinę z hakiem, a co więcej wywołać w nich uczucia, sprowokować do zadawania sobie pytań, wydaje się nie tylko ogromnym wyzwaniem, ale też jakąś pierwotną i najczystszą formą teatru i sztuki aktorskiej. W końcu wystarczy jeden aktor i jeden widz, żeby stał się Teatr. Skąd wybór „Sonaty Kreutzerowskiej” Lwa Tołstoja? "Sonatę.." przeczytałem kilka ładnych lat temu i od razu ten tekst wydał mi się świetnym "aktorskim materiałem". Interesowała mnie przede wszystkim emocjonalność głównego bohatera, która to właśnie w moim odcz