Posty

Wyświetlam posty z etykietą Jarosław Gajewski

"Podstolina" na finał Roku Fredrowskiego *

Obraz
  Cóż wystawić na zakończenie Roku Fredrowskiego, jeśli nie sztandarowe jego dzieło , jakim jest „Zemsta”? Tak też uczyniła była Telewizja Polska, pokazując „na żywo” 18 grudnia 2023 roku tę powszechnie znaną komedię, a w zasadzie jej fragmenty, przemianowując ją przy okazji dla niepoznaki na „Podstolinę”. Wiktoria Gorodeckaja i Paweł Paprocki. Fot. Arsen Petrovych Autor adaptacji i reżyser w jednej osobie, Mariusz Malec , uczynił (przynajmniej w założeniach) główną bohaterką Hannę Czepiersińską, trzykrotną wdowę, dysponętkę majątkiem młodziutkiej Klary, nad którym utraciłaby ona kontrolę w momencie zamążpójścia dziewczyny. Podstolina stara się więc znaleźć majętnego męża, „by nie zostać całkiem w nędzy”. Nie ma z tym większych problemów, bowiem potencjalni kandydaci traktują ją jako dobrą partię, sądząc, iż odziedziczyła po swoim mężu Podstolim pokaźny majątek. Jej wybór pada początkowo na Cześnika Raptusiewicza, stetryczałego stryja Klary ( Małgorzata Mikołajczak ). Jednocześn

Wyimki z Mickiewiczowskich "Dziadów" *

Obraz
To było wyjątkowe wydarzenie w 70 – letniej historii Teatru Telewizji Polskiej. A w każdym razie mogło takim być. Mowa o widowisku „Dziady. Śladami Adama Mickiewicza” zaprezentowanym w formule „na żywo” we wtorek poprzedzający Wszystkich Świętych A.D. 2023. Scena zbiorowa. Fot. Magda Cichecka/TVP Przede wszystkim było to ogromne, jak sądzę, przedsięwzięcie natury logistyczno – technicznej. Oto bowiem zarządcy Teatru TVP wymyślili sobie, że sztandarowe dzieło polskiego Romantyzmu zostanie zrealizowane i pokazane z litewskich miejsc związanych z „Dziadami” i ich autorem. Oczywiście, nie było to całe dzieło Adama Mickiewicza, a jedynie wybrane z niego sceny. W sumie telewizyjne „Dziady. Śladami Mickiewicza” składało się z trzech odsłon, każda wyreżyserowana w innym miejscu i przez innego twórcę, z II i III części dramatu. Poprzedziło je wprowadzające wystąpienie jednego z ulubieńców obecnych władz TVP, Przemysława Stippy , który pojawił się na cmentarzu w Solecznikach, gdzie poeta w

Nie tylko mówmy o jedności – „Powrót posła” z Teatru Klasyki Polskiej*

Obraz
W cieniu defilady ministra Błaszczaka z okazji Dnia Wojska Polskiego 15 sierpnia 2023 roku TVP Kultura pokazała spektakl „Powrót posła” zrealizowany przez Teatr Klasyki Polskiej, a pokazany na tegorocznym Kromer Festivalu w Bieczu 28 lipca. Trochę to takie pomieszanie z poplątaniem, bowiem sztuka Jana Ursyna Niemcewicza bardziej pasowałaby na uczczenie rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, ale niech tam… Tomasz Osica i Michał Chorosiński. Fot. Karolina Zielińska Ta znana choćby z lektury szkolnej oświeceniowa komedia polityczna dzieje się bowiem w czasach, gdy w Rzeczpospolitej obradował Sejm zwany Czteroletnim, w którym jako poseł zasiadał też Walery, syn Podkomorstwa. Oto właśnie, wykorzystując przerwę w obradach parlamentu, przybywa do rodzinnego domu, gdzie poza rodzicami spotyka Starostę Gadulskiego i jego drugą żonę oraz córkę Teresę, do której pała prawdziwą miłością i którą chciałby poślubić. Ma jednak w tym zamiarze rywala w postaci niejakiego Szarmanckiego, któremu ojc

"Historyja..." nie tylko dla pobożnych

Obraz
Telewizyjna wersja „Historyi o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” Mikołaja z Wilkowiecka w reżyserii Jarosława Gajewskiego, której premierę zapowiadano na wtorek, 11 kwietnia 2023 roku w TVP Kultura, trafiła do sieci już w Niedzielę Wielkanocną. Reżyserią telewizyjną spektaklu zajął się Redbad Klynstra – Komarnicki, dyrektor Teatru im. Juliusza Osterwy w Lublinie, który wespół z Ośrodkiem Praktyk Teatralnych „Gardzienice”. „Historyję…” przygotował.    Scena zbiorowa. Fot. Marta Zbańska Premiera lubelska tego przedstawienia odbyła się niemal równo rok temu podczas Wielkiego Postu. „Historyja o chwalebnym Zmartwychwstaniu Pańskim” to powstałe w XVI wieku misterium nawiązujące do biblijnego opisu wydarzeń związanych z powstaniem z grobu Chrystusa. Przypuszcza się, że Mikołaj z Wilkowiecka, pochodzący z częstochowskiego zakonu paulinów jest jedynie redaktorem tego rezurekcyjnego tekstu. Opowieść przybrała formę misterium, czyli jednej z najpopularniejszych w średniowieczu odmian d

W sumie udany remake "Apolla z Bellac"*

Obraz
Telewizja Polska lubi wracać pod każdym pretekstem do tego, co już było. Tym razem padło na jednoaktówkę Jeana Giraudoux „Apollo z Bellac”, który w historii Teatru Telewizji funkcjonuje jako pierwszy i zachowany po dziś dzień spektakl tej największej (przynajmniej kiedyś) sceny teatralnej. Przy okazji powrócono także do prezentowania spektaklu na żywo. Scena zbiorowa. Fot. Jan Bogacz/TVP Z tym legendarnym spektaklem w reżyserii Adama Hanuszkiewicza i z jego oraz Kaliny Jędrusik, Jacka Woszczerowicza i Justyny Kreczmarowej udziałem była swego czasu ciekawa historia. Dostępna w sieci wersja pochodzi z roku 1961, choć premiera telewizyjna „Apolla…” odbyła się trzy lata wcześniej, ale ze względu na słabą jakość techniczną zapisu postanowiono ją powtórzyć i nagrać ponownie. Pretekstem do powstania nowej wersji sztuki francuskiego powieściopisarza i dramaturga było 70 – lecie TVP, choć jak pisze administrator facebookowego profilu Teatru Telewizji TVP miało ono uświetnić obchody 70 – lecia

Siedzi baba na śmietnisku... - dramat Tadeusza Różewicza w Teatrze Telewizji

Obraz
  „Stara kobieta wysiaduje” z 1968 roku to jedna z najbardziej pesymistycznych sztuk Tadeusza Różewicza. Ale też mimo upływu ponad pół wieku od czasu jej powstania wciąż aktualna. Pokazał to Andrzej Barański w najnowszej telewizyjnej realizacji pokazanej 4 października 2021 roku. Ewa Dałkowska w roli tytułowej. Fot. Jarosław Sadkowski/TVP Andrzej Barański , reżyser głównie filmowy, znany z tak poetyckich obrazów jak „Dwa księżyce” czy „Nad rzeką, której nie ma”, dowiódł już przynajmniej dwukrotnie realizując dla Teatru Telewizji sztuki Tadeusza Różewicza (znakomite „Badyle” i „Moją córeczkę”), że wyjątkowo trafnie odczytuje przesłanie autora zarówno w wersji realistycznej, jak i metaforycznej czy wręcz surrealistycznej, jak to jest w „Starej kobiecie…”. Ewa Dałkowska i Vova Makovsky'i (Kelner). Fot. Jarosław Sadkowski/TVP Realizując ten dramat dla telewizji, Barański miał nieco ułatwione zadanie, bowiem mógł sobie pozwolić na wyprowadzenie akcji sztuki i jej bohaterów w plene