Posty

Wyświetlam posty z etykietą Tomasz Ziętek

W cieniu matki* - teatr nocną porą w TVP Kultura

Obraz
W zamierzchłych czasach mojego dzieciństwa Telewizja Polska nadawała cykl filmowy pod wspólnym tytułem „Kino nocne”. Pokazywano w nim filmy grozy tudzież erotyczne, zakazane dla młodego widza, którego mogły przestraszyć lub co gorsze zgorszyć. Z początkiem 2023 roku TVP Kultura wdrożyła w życie projekt „Nocne Pasmo Teatralne – Teatroteka nocą”. Na pierwszy ogień (6 stycznia) poszła sztuka Anny Wakulik „Krzywy domek”. Barbara Wypych, Katarzyna Zawadzka i Joanna Jeżewska. Fot. Wojciech Radwański/WFDiF Spektakl wyreżyserowała w 2016 roku Anna Wieczur – Bluszcz w ramach projektu TEATROTEKA Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych. W następnym roku nagrodzono ją za tę pracę na TEATROTEKA Fest. Doceniono tam również zdjęcia Witolda Płóciennika (sporym wyzwaniem dla niego było zapewne zrealizowanie całego spektaklu w jednym, ponad 70 – minutowym ujęciu), scenografię Ewy Gdowiok i pierwszoplanową rolę żeńską Barbary Wypych W odróżnieniu od dramatu Czechowa w sztuce Anny Wakulik m

Homofobia wiecznie żywa - "Hiacynt" Piotra Domalewskiego na Netflixie

Obraz
  „Hiacynt”, nowy film Piotra Domalewskiego („Cicha noc”, „Jak najdalej stąd”), mimo iż rozgrywa się w połowie lat 80. minionego stulecia wyjątkowo boleśnie wpisuje się w atmosferę obecnego czasu w naszym kraju. Od 13 października 2021 roku można go oglądać na Netflixie. Tomasz Ziętek jako Robert Mrozowski. Fot. Bartosz Mrozowski/Netflix U podłoża scenariusza napisanego przez Marcina Ciastonia legła przeprowadzona w latach 1985 – 1987, zakrojona na szeroką skalę akcja Milicji Obywatelskiej, którą poparł ówczesny minister spraw wewnętrznych gen. Czesław Kiszczak, skierowana przeciwko środowiskom homoseksualnym. Pretekstem była walka z prostytucją i zagrożeniem chorobą AIDS oraz rzekomą kryminogennością tego środowiska. Milicjanci inwigilowali głównie środowisko gejowskie, zatrzymując nieheteronormatywnych mężczyzn, przesłuchując ich (w trakcie przesłuchań padały pytania o liczbę kochanków, ulubione pozycje seksualne) i sporządzając protokoły, które następnie trafiały do tak zwanych „