Posty

Wyświetlam posty z etykietą Mayday

"Mayday", mayday! Umieram ze śmiechu!

Obraz
Jeśli sukces komedii mierzyć częstotliwością i intensywnością wybuchów śmiechu na widowni, to „Mayday”, którą wyreżyserował Sam Akina, jest jednym z najlepszych polskich filmów ostatnich lat w swoim gatunku. Publiczność śmieje się bowiem często i szczerze.   Adam Woronowicz i Piotr Adamczyk. Fot. materiał prasowy Sam Akina ma doświadczenie w tworzeniu dobrych komedii – to on stoi (jako reżyser i scenarzysta) za sukcesem trylogii „Planeta Singli”. Tym razem zajął się komedią Raya Cooneya , która triumfalnie zagościła na deskach wielu teatrów na całym świecie, w tym także w Polsce. Teatromani, którzy oglądali „Mayday” na scenie nie powinni się jednak spodziewać przeniesienia na ekran w skali jeden do jednego. Scenarzyści wersji filmowej (poza reżyserem są nimi także Jules Jones, Wojciech Pałys i Hanna Węsierska) zachowali główny wątek angielskiej farsy, czyli bigamię głównego bohatera, dostosowując go do realiów polskich. W filmowym „Maydayu” jest nim Jan Kowalski, warszawsk