Posty

Wyświetlam posty z etykietą Michał Szcześniak

Porwać, by zacząć żyć* - o spektaklu "Porwać się na życie" w TVP Kultura

Obraz
TVP po raz kolejny sięgnęła do zasobów Teatroteki i pokazała premierowo 11 stycznia 2022 roku zrealizowany przed blisko pięciu laty spektakl „Porwać się na życie”, którego twórcami jest duet Robert Urbański i Michał Szcześniak, „odpowiedzialny” za zaprezentowane dzień wcześniej w Teatrze Telewizji „Polowanie na karaluchy” Janusza Głowackiego. Agata Kulesza (Karolina) i Andrzej Mastalerz (Tadek). Fot. Wojciech Radwański Sztuka Roberta Urbańskiego powstała z myślą o konkursie Stowarzyszenia ZAiKS i Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, w którym zwyciężyła. Zanim spektakl trafił na mały ekran zgarnął wiele nagród podczas drugiej edycji Teatroteka Fest w 2018 r.: za tekst dramatyczny ( Robert Urbański ), reżyserię ( Michał Szcześniak ), scenografię ( Anna Wunderlich ), muzykę ( Agata Kurzyk ), pierwszoplanową rolę męską ( Andrzej Mastalerz ), otrzymał także Nagrodę Dziennikarzy. Został również uznany za najlepszy konkursowy spektakl telewizyjny podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Szt

"Karaluchy" do... poduchy!* - premiera sztuki Janusza Głowackiego w Teatrze Telewizji

Obraz
  Telewizja Polska pokazała 10 stycznia 2022 roku premierę „Polowania na karaluchy” Janusza Głowackiego. Z miesięcznym opóźnieniem w stosunku do pierwotnego terminu podawanego na gali „ramówkowej” i nie tylko tam. Z informacji zawartych na stronie internetowej Teatru TVP wynika, że będzie to jedyny nowy spektakl w tym miesiącu, co zwiastuje dalszą degradację tego – przez dekady – największego osiągnięcia artystycznego publicznego nadawcy. Wiktoria Gorodeckaja (Anka) i Piotr Trojan (Jan). Fot. Telewizja Polska Na tejże stronie internetowej znaleźć można też i inne dowody na traktowanie Teatru Telewizji po macoszemu – opis przedstawienia zawiera szkolne błędy, takie jak choćby ten mówiący, że twórcy nowej realizacji „Polowania na karaluchy” (30 lat temu Krzysztof Nazar wyreżyserował je z Joanną Szczepkowską i Janem Englertem w rolach głównych) „przenieśli fabułę dramatu z początku lat 90. w czasy współczesne”. Tymczasem, jak dość powszechnie wiadomo, tę sztukę napisał Janusz Głowacki

Anna w szponach dzieciństwa - "Fisheye" Michała Szcześniaka

Obraz
  „Fisheye” – pełnometrażowy debiut Michała Szcześniaka posiada wszelkie cechy interesującego kina gatunkowego, a jednak odnosi się wrażenie, że nie wszystko poszło tak, jak by tego oczekiwali widzowie, a może i sami twórcy. Julia Kijowska jako Anna w filmie "Fisheye". Fot. materiały prasowe Recenzenci piszący o tym filmie po jego premierze, która miała miejsce na ubiegłorocznym Koszalińskim Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film” (od 1 maja 2021 r. „Fisheye” jest dostępny na Netflixie) porównywali go do „Oldboya” Parka Chan-wooka czy „Pokoju” Lenny’ego Abrahamsona. Porównanie to wydaje się być tylko formalnym (wszystkie filmy dotyczą zniewolenia człowieka wbrew jego woli) i mocno naciąganym, bowiem - w pewnym skrócie rzecz ujmując – film Szcześniaka kończy się tam, gdzie wspomniane dzieła zagranicznej kinematografii się zaczynają. Bohaterką „Fisheye” jest Anna Waterman, uzdolniona biotechnolożka, która pracuje nad nową metodą leczenia raka płuc. Poznajemy ją w mom