Posty

Wyświetlam posty z etykietą Cezary Pazura

"Kordian" - ale o co kaman?*

Obraz
„ Kordian” Juliusza Słowackiego w reżyserii Zbigniewa Lesienia pokazany premierowo w Teatrze Telewizji `14 listopada 2022 roku okazał się niczym więcej, jak kolejną okolicznościową premierą telewizyjnej sceny zrealizowaną z okazji Roku Romantyzmu Polskiego. A będzie jeszcze jedna – na grudzień zapowiedziano spektakl Mickiewiczowskiego „Konrada Wallenroda”. Filip Kosior jako Kordian. Fot. Maciej Borkowski / TVP Koncepcja reżyserska Zbigniewa Lesienia nie jest specjalnie wyszukana ani oryginalna. Postanowił on przedstawić losy tytułowego bohatera tego najbardziej bodaj znanego i najczęściej wystawianego dramatu Juliusza Słowackiego w formie retrospekcji umierającego Kordiana. Pomysł często stosowany, a w tym przypadku umożliwił reżyserowi pokazanie tego, co wydaje się szczególnie ważne dla mocodawców obecnej Telewizji Polskiej i prowadzonej przez nich polityki historyczno – patriotycznej. W poszatkowanym tekście dramatu mamy więc martyrologię naszego narodu, osamotnienie Polski na

"Trójkąt Bermudzki" w Teatrze Telewizji - komiks patriotyzmem podszyty

Obraz
Przedstawienie „Trójkąt Bermudzki”, które pokazano 21 września 2020 roku w Teatrze Telewizji dowodzi, że nawet ze słabego tekstu można zrobić całkiem znośny spektakl. Pod warunkiem, że podejdzie się do niego z dystansem, jak to uczynił reżyser Bodo Kox. Cezary Pazura (Radomir) i Radosław Pazura (Mirosław). Fot. Stanisław Loba/TVP Marek Kochan , autor scenariuszy takich spektakli zrealizowanych w Teatrze Telewizji, jak „Rio” czy „Traktat o miłości”, tym razem postanowił napisać komedię na stosunki panujące w Polsce, a zwłaszcza na panujący w naszym kraju podział między różnymi grupami społecznymi, który jest tak trwały, że wręcz niemożliwy do zniwelowania. Co więcej, złagodzeniu sporów nie sprzyja nawet sytuacja ewidentnego zagrożenia, także ze strony „sił trzecich”, którymi w „Trójkącie Bermudzkim” są nadciągający w finale piraci. Anna Karczmarczyk (Piękna Pani). Fot. Stanisław Loba/TVP Bohaterami sztuki są dwaj rozbitkowie, którzy uratowali się z rozbitego samolotu wiozącego ich

Kurczowo trzymając się życia - "Czapa, czyli śmierć na raty" w Teatrze Telewizji

Obraz
Dobrze się stało, że szefostwo Teatru Telewizji zdecydowało się przypomnieć twórczość Janusza Krasińskiego i pokazała 6 maja 2019 roku jego sztukę „Czapa, czyli śmierć na raty” w reżyserii Zbigniewa Lesienia.   Cezary Pazura i Michał Lesień-Głowacki. Fot. Natasza Młudzik Na przestrzeni lat 60. – 80. minionego Janusz Krasiński należał do grona najciekawszych prozaików, dramaturgów i scenarzystów. Na podstawie jego utworów powstały takie filmy, jak „Haracz szarego dnia” Romana Wionczka, „Wkrótce nadejdą bracia” Kazimierza Kutza; wraz z Ernestem Bryllem Krasiński napisał scenariusz słynnego swego czasu filmu polsko – radzieckiego „Zapamiętaj imię swoje” z Tadeuszem Borowskim i Ryszardą Hanin w rolach głównych. Powstała w połowie lat 60. XX wieku „Czapa, czyli śmierć na raty” pierwszą realizację miała w Studenckim Teatrze Hybrydy w Warszawie (w reżyserii Mariusza Dmochowskiego i Marka Wilewskiego), a rok później wystawił ją kielecko – radomski Teatr im. Stefana Żeromskiego.