Posty

Wyświetlam posty z etykietą Agnieszka Osiecka

Apetyt nie tylko na czereśnie*

Obraz
Mało kto potrafił pisać z takim znawstwem o sprawach damsko – męskich, jak Agnieszka Osiecka. Znawstwem i uniwersalnością, powodującą, że nawet teksty powstałe ponad pół wieku temu i dziś brzmią aktualnie. Można się było o tym przekonać oglądając spektakl „Apetyt na czereśnie” pokazany w Teatrze Telewizji 2 października 2023 roku. Katarzyna Dąbrowska i Arkadiusz Brykalski. Fot. Jan Bogacz/TVP Historia przedstawiona w rzeczonym spektaklu zaczyna się stereotypowo, a nawet banalnie. Oto w przedziale kolejowym spotykają się, jak pisała sama Osiecka w jednej z najbardziej znanych swoich piosenek, „kobieta z przeszłością, mężczyzna po przejściach”. Początkowo zaskoczeni sytuacją, dość szybko nawiązują dialog (sercowy – jak nazwała go TVP w zwiastunie spektaklu) i zaczynają snuć opowieść o swoim minionym życiu, miłości zakończonej rozwodem, po zakończeniu którego wracają właśnie pociągiem. Widz dopiero w końcówce przedstawienia dowie się, że bohaterami tej słodko – gorzkiej rozmowy zwiz

"Osiecka" Dagny Mikoś w Polskim Radiu Rzeszów*

Obraz
Tak się jakoś porobiło, jakiś czas temu, że kto tylko może - śpiewa piosenki Osieckiej. Takie ogólnonarodowe „Hajże na Osiecką!”. Ostatnio do tego grona dołączyła Dagny Mikoś, aktorka, która dokładnie w 25. rocznicę śmierci poetessy wydała płytę z jej piosenkami, a miesiąc później w Studiu Koncertowym im. Tadeusza Nalepy w Polskim Radiu Rzeszów odbył się koncert promujący ten krążek zatytułowany „Dagny/Osiecka” .   Dagny Mikoś śpiewa Osiecką. Screen z ekranu Sformułowanie jakoby Dagny Mikoś niedawno dołączyła do grona osób wykonujących piosenki z tekstami Agnieszki Osieckiej nie do końca jest prawdziwe, zwłaszcza w świetle informacji, iż trzy lata temu otrzymała ona wyróżnienie w finale 22. Ogólnopolskiego Konkursu Wokalnego „Pamiętajmy o Osieckiej” w Poznaniu. I jeszcze jedno wyjaśnienie: jako miłośnik twórczości literackiej autorki „Białej bluzki” nie mam nic przeciwko propagowaniu jej spuścizny, byle to miało jakiś przyzwoity poziom. W omawianym przypadku jest jak najbardziej

Osiecka - nieustające źródło zarobku (o książce Beaty Biały)

Obraz
Agnieszka Osiecka, zmarła przed 23 laty poetka piosenki, autorka niezapomnianych tekstów wielu przebojów, pozostaje wciąż w kręgu zainteresowań mniej lub bardziej domorosłych biografów. Na początku bieżącego roku ukazała się kolejna rzecz traktująca o autorce „Małgośki” napisana przez Beatę Biały.   Okładka książki. Fot. materiał prasowy Zapewne w celu zapewnienia książce sprzedawalności, a autorce i wydawnictwu zyskowności książkę zatytułowano „Osiecka. Tego o mnie nie wiecie” . Wprowadza on w błąd jak rzadko który. Osoby interesujące się Agnieszką Osiecką jako artystką, twórczynią i człowiekiem nie znajdą w niej bowiem prawie niczego, czego by wcześniej o niej nie wiedzieli. Beata Biały dociera do osób, które znały Osiecką, przyjaźniły się lub tylko pracowały z nią na różnych etapach jej twórczości i wielokrotnie już o zapamiętanych wydarzeniach lub swoich odczuciach opowiadały, zwłaszcza po śmierci Osieckiej w marcu 1997 roku. Zadawane przez autorkę książki pytania powtarzają się

Marcin Januszkiewicz ze swoją Osiecką na sandomierskim zamku

Obraz
Marcin Januszkiewicz w Sandomierzu. fot. K. Krzak Marcin Januszkiewicz to jeden z najciekawszych artystów   stosunkowo młodego – według dzisiejszych kryteriów - pokolenia (w marcu tego roku ukończył 31 lat). Nie jest bohaterem skandalizujących artykułów w kolorowych pisemkach, nie pojawia się w pseudo rozrywkowych programach z udziałem celebrytów, nie występuje w hitowych serialach (poza drobnymi epizodami w „Na Wspólnej” czy „Na dobre i na złe”). Konsekwentnie natomiast realizuje swój plan artystycznej kariery. Po uzyskaniu w 2010 roku dyplomu Wydziału Aktorskiego Akademii Teatralnej w Warszawie   na dwa sezony związał się ze stołecznym Teatrem Współczesnym , gdzie był m.in. Laertesem w „Hamlecie” i Zbyszkiem w „Moralności pani Dulskiej”. Następnie przez cztery lata był jednym z filarów warszawskiego Teatru Studio , gdzie zagrał - obok wielu innych – wyróżnioną na festiwalu teatralnym w Kaliszu rolę Edgara Lintona w „Wichrowych Wzgórzach” oraz wystąpił w spektaklu „Dwoje bie