Posty

Wyświetlam posty z etykietą Wojciech Niemczyk

Nie zabija się miłości! *

Obraz
„ Krwawe gody”, wraz z „Yermą” i „Domem Bernardy Alba” tworzą tak zwaną trylogię andaluzyjską i należą do najbardziej znanych Federica Garcii Lorki, jednego z najbardziej wybitnych hiszpańskich poetów i dramaturgów przełomu XIX i XX wieku. Wystawione po raz pierwszy w madryckim Teatrze Beatriz w 1933 roku na sceny polskie trafiły w 15 lat później wyreżyserowane przez Józefa Wyszomirskiego z zespołem Teatru Wojska Polskiego, z udziałem m.in. Hanny Skarżanki, Ryszardy Hanin, Kazimierza Dejmka. Najnowsza realizacja „Krwawych godów” to spektakl Kuby Kowalskiego w Teatrze Żeromskiego w Kielcach (premiera: 13 kwietnia 2024 r.).  Scena zbiorowa. Fot. mat. teatr u Kuba Kowalski nie sięgnął po najbardziej bodaj znane tłumaczenie sztuki Lorki autorstwa Mieczysława Jastruna, lecz wykorzystał przekład Małgorzaty Maciejewskiej , dramaturżki i dramatopisarki wyróżnionej ostatnimi laty za adaptację „Jak być kochaną” w Teatrze Narodowym w Warszawie i nagrodzonej I nagrodą w konkursie dramatopisa

Siła kobiet* - "Uciekła mi przepióreczka" w kieleckim Teatrze Żeromskiego

Obraz
Po napisaną w 1924 roku sztukę „Uciekła mi przepióreczka” Stefana Żeromskiego teatry nie sięgają zbyt często. Ostatnio, czyli ćwierć wieku temu, pokazał ją Teatr im. Juliusza Osterwy w Gorzowie Wielkopolskim w reżyserii Ryszarda Majora. W przededniu końca 2022 roku premierę tego dramatu, a formalnie – jak chciał sam autor – komedii w trzech aktach zaprezentował w reżyserii Michała Kotańskiego teatr w Kielcach noszący imię Żeromskiego. Ewelina Gronowska i Wojciech Niemczyk. Fot. Krzysztof Bieliński Zdecydowanie nie był to jednak grzecznościowy akt uczczenia patrona teatru, a próba odczytania na nowo tej z pozoru przebrzmiałej, trącącej nadmiarem społeczno – patriotycznych idei Stefana Żeromskiego i bliskiego mu środowiska sztuki. Powiedzmy od razu: próby całkowicie udanej i bynajmniej nie traktującej przedstawionej przez dramaturga historii li tylko jako obrazu z przeszłości. A w wielkim skrócie rzecz ujmując, „Uciekła mi przepióreczka” to opowieść o pewnym docencie fizyki, Edwar

Szoł - szał u Stefana*

Obraz
Jeśli przyjąć, że jedną z fundamentalnych funkcji teatru jest dostarczanie rozrywki, to najnowsza premiera w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach, widowisko „FESTeFAN”, wypełnia to zadanie w stu procentach. Scena zbiorowa. Fot. Monika Stolarska/mat. teatru Kielce raczej nie miały w przeszłości szczęścia do pozytywnego publicity. Najpierw za sprawą Stefana Żeromskiego i jego „Syzyfowych prac” przylgnęła do nich łatka Klerykowa, potem Witkacy przedstawiał je jako „wszawe miastko – symbol, szczyt ohydy”. W czasach nam bliższych telewizja pod wodzą Jacka Kurskiego chciała w Kielcach zorganizować festiwal… opolski (sic!), co skończyło się na gali disco polo i biesiadzie kabaretowej innej telewizji. Dobrego imienia miasta broni produkowany tu majonez i Teatr Żeromskiego, w którym właśnie zakończył się 4. Międzynarodowy Kielecki Festiwal Teatralny, podczas którego zaprezentowano najlepsze spektakle ostatniego sezonu z kraju i zagranicy. Bartłomiej Cabaj, Ewelina Gronowska i Mateusz Bern

Być sobą, nawet królem będąc* - prapremiera "Ludwiga" w Teatrze Żeromskiego w Kielcach

Obraz
Prapremiera w dniu 25 czerwca 2022 roku „Ludwiga”, autorskiego przedstawienia Jana Jelińskiego, wieńczy bieżący sezon w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach (koproducentem spektaklu jest Nowy Teatr w Warszawie). Wojciech Niemczyk jako Ludwik starszy. Fot. Krzysztof Bieliński Jan Jeliński jako autor tekstu przenosi widzów, przynajmniej formalnie, w XIX-wieczną rzeczywistość, gdy w Bawarii panuje król Ludwig II, syn Maksymiliana II i Marii Fryderyki Pruskiej. Wstąpił na tron mając zaledwie 18 lat. Przez współobywateli zwany był Ludwikiem Szalonym lub Bajkowym Królem, pewnie dlatego, że nad politykę i wojowanie przedkładał sztukę (wiele zawdzięcza mu zwłaszcza kompozytor Ryszard Wagner) czy budowanie zamków (sfilmowane wnętrza jednego z nich, nieukończonego Neuschwanstein pokazuje wideo Agaty Rucińskiej przygotowane specjalnie dla tego spektaklu, a mobilna, mocno uproszczona makieta zamku stanowi główny element scenografii Doroty Nawrot ). Nie interesowało go też spełnienie oczek

"Zaraza" czasu zarazy* - nowy spektakl w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach

Obraz
  Najnowsza premiera w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach to przykład teatru, „który się wtrąca”. „Zaraza” Neila Bartletta w sposób bezpośredni odnosi się do społecznego tu i teraz, robiąc to w sposób wyważony, bez nachalnych odniesień do specyficznych polskich   warunków. Dawid Żłobiński, Joanna Kasperek i Wojciech Niemczyk. Fot. Krzysztof Bieliński Islandzka reżyserka Una Thorleifsdottir ma już w swoim dorobku pracę z zespołem kieleckiego teatru: dwa lata temu wyreżyserowała na tej scenie dobrze przyjętą sztukę Jonasa Hassena Khemiriego „≈[prawie równo]”. Tym razem sięgnęła po sztukę będącą teatralną adaptacją słynnej powieści Alberta Camusa z 1947 roku dokonaną przez brytyjskiego pisarza i reżysera Neila Bartletta przetłumaczoną przez Jacka Poniedziałka . „Dżuma” Camusa mówi o epidemii, która wybuchła w algierskim Oranie, która pochłonęła wiele ofiar. W sztuce Bartletta i przedstawieniu Uny Thorleifsdottir nie pada nazwa tej miejscowości, ani żadnej innej, przez co osiąg

Pierwsza miłość nie rdzewieje - "Wiosenna bujność traw" w Teatrze Żeromskiego w Kielcach

Obraz
  Znane powiedzenie mówi: do trzech razy sztuka. Dwukrotnie odwoływana premiera „Wiosennej bujności traw” w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach odbyła się 18 grudnia 2020 roku. Jak niemal wszystkie wydarzenia kulturalne teraz odbyła się on – line.      Scena zbiorowa. Fot. Krzysztof Bieliński/materiał teatru Transmitowane tego dnia na żywo ze sceny kieleckiego teatru przedstawienie w sposób oczywisty nawiązuje do filmu pod tym samym tytułem wyreżyserowanego przez Elię Kazana w 1961 roku z nagrodzoną Oscarem rolą Natalie Wood (partnerujący jej Warren Beatty otrzymał Złoty Glob dla najbardziej obiecującego nowego aktora). Reżyserujący przedstawienie w Teatrze Żeromskiego w Kielcach Michał Siegoczyński inspirował się scenariuszem filmowym autorstwa Williama Inge’a. Opowiedziana przez niego historia ma typowo melodramatyczny charakter. Oto Bud Stamper pochodzący z wyższych sfer zakochuje się w Wilmie Loomis, której pochodzenie lokuje ją znacznie niżej w hierarchii społecznej, co w

Kultura czasu kwarantanny: "Twardy gnat, martwy świat" z Teatru Żeromskiego w Kielcach

Obraz
Teatr im. Żeromskiego w Kielcach miał pokazać 18 kwietnia 2020 roku sztukę „Twardy gnat, martwy świat”. I jak planował, tak zrobił. Tyle, że pokaz odbył się – z wiadomych powodów – on-line.   Antonis Skolias, Andrzej Plata, Zuzanna Skolias. Fot. Mateusz Wajda „Twardy gnat, martwy świat” to jedno z przedstawień najdłużej utrzymujących się w repertuarze kieleckiej sceny (z przerwami grane jest od 1 marca 2014 roku, czyli od dnia premiery). Sztukę napisał kielczanin, Mateusz Pakuła , na zamówienie Teatru im. Żeromskiego (podobnie jak i wcześniejszą sztukę „Mój niepokój ma przy sobie broń”). „Twardy gnat…” stanowi też drugą część dyptyku teatralnego, którego pierwszą część, „Na końcu łańcucha” pokazał Teatr im. Osterwy w Lublinie.   Andrzej Plata. Fot. Mateusz Wajda/Teatr Żeromskiego w Kielcach Mateusz Pakuła zastosował w tej pracy autorską metodę tak zwanego „bad writingu”, który w skrócie rzecz ujmując polega na tym, by na podstawie złych tekstów tworzyć dobrą sztu