Posty

Wyświetlam posty z etykietą Wydawnictwo Agora

Intymne zwierzenia Marii Pakulnis *

Obraz
Maria Pakulnis jest jedną z najbardziej elektryzujących aktorek polskich. Na dodatek wraz z upływem czasu coraz lepszą – to, co zrobiła ostatnio w „Johnnym”, serialach „Osiecka” i „Dewajtis” to zdecydowanie najwyższa klasa aktorstwa. Pakulnis prawie zawsze zresztą była i jest w swych kreacjach tak sugestywna, że cechy jej bohaterek jesteśmy skłonni przypisywać samej aktorce i oceniać ją jako osobę wyniosłą, chłodną, czasem wręcz groźną, jak Nadieżda Tumska z „Ekstradycji”. Sam tak myślałem do 15 września 2017 roku, gdy miałem okazję obserwować ją podczas inauguracji Festiwalu Komedii Talia w Tarnowskim Teatrze im. Ludwika Solskiego i pamiętam ten blask i ciepło bijące od Marii Pakulnis. A teraz przeczytałem „Moją nitkę”, czyli rozmowę Doroty Wodeckiej z aktorką. Okładkę projektował Tomasz Majewski. Fot. Wydawnictwo Agora Stosunkowo mało jest książek tak poruszających i zmuszających do rewizji naszego stosunku do bohatera wywiadu – rzeki, jak właśnie ta do bólu szczera rozmowa dwóch

Geje i fałsz za Spiżową Bramą - "Sodoma" Frédérica Martela

Obraz
Napisać o tej książce, że jest obrazoburcza, to jakby nic nie napisać. „Sodoma” Frédérica Martela szokuje. Nie tyle faktem istnienia zjawiska, które jest jej głównym tematem, ale jego skalą.   Okładkę zaprojektował Tomek Majewski Zakres tematyczny pracy francuskiego reportażysty określa pełny tytuł jego opasłego dość, liczącego ponad 600 stron dzieła: „Sodoma. Hipokryzja i władza w Watykanie” . Ukazała się ona już blisko rok temu, jednocześnie w dwudziestu krajach w przekładzie na osiem języków, w tym na język polski (wydało ją u nas Wydawnictwo Agora ). „Sodoma” to efekt czterech lat pracy Frédérica Martela , tysięcy mniej lub bardziej oficjalnych rozmów z dostojnikami Kościoła i księżmi zajmującymi w jego strukturze mniej oficjalne stanowiska przeprowadzonych nie tylko w Europie (w tym w Polsce), ale także w Ameryce Łacińskiej czy Afryce . Martel, sam zdeklarowany gej, główny nacisk kładzie i najszerzej opisuje zjawisko homoseksualizmu w środowisku duchownym. Jego skala z

Natalia Sikora zaśpiewa na "Wielkim Ogniu", a tymczasem...

Obraz
Niemal równo rok po płycie „Tribute to Mira Kubasińska” z utworami legendarnej wokalistki zespołu Breakout, Natalia Sikora wydała kolejny studyjny krążek zatytułowany „Ailatan”. Ten tajemniczo brzmiący tytuł to nic innego, jak imię artystki pisane wspak. O Natalii Sikorze stało się głośno, gdy w 2013 roku wzięła udział w drugiej edycji talent show TVP 2 „The Voice of Poland”, którą zresztą wygrała. Wtedy już była ona laureatką Grand Prix i nagrody dziennikarzy 26. Przeglądu Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu i absolwentką Wydziału Aktorskiego Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. W tym samym, 2013 roku, Sikora związała się ze stołecznym Teatrem Polskim, gdzie zagrała m.in. Rachelę w „Weselu” czy Polyksenę w „Hekabe”. Współpracowała z teatrem „Scena Prezentacje”, Pożarem w burdelu, Teatrem Polonia i Nowym Teatrem im. Witkacego w rodzinnym Słupsku (wystąpiła tu jako Sally Bowles w „Cabarecie”).  Mimo tych stricte dramatycznych przedsięwzięć, Natalia Sikora najba

Porywająca melancholia - "Metamorphosis" Sławka Uniatowskiego

Obraz
Podczas tegorocznego 55. Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu najjaśniej rozbłysła gwiazda Sławka Uniatowskiego, piosenkarza, który przez kilkanaście lat poruszał się na obrzeżach mainstreamu polskiej estrady.   Okładka płyty Sławka Uniatowskiego. Fot. materiał prasowy Sądzę, że brawurowe wykonanie przez Sławka Uniatowskiego piosenki z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego „Lubię wracać tam, gdzie byłem” (koncert przebojów stulecia „Piosenka Ci nie da zapomnieć”) w nikim, kto choć trochę zna się na muzyce, nie pozostawiło wątpliwości, że oto mamy do czynienia z fantastycznym wokalistą, niezwykle muzykalnym i wiedzącym na czym polega śpiewanie, które może poruszyć wrażliwość słuchacza. Potwierdził to retransmitowany kilka dni później przez TVN krakowski koncert „Tribute to Zbigniew Wodecki”, podczas którego Uniatowski wykonał przebój „Zacznij od Bacha”. W tym miejscu godzi się dodać, że obaj panowie w 2006 roku wystąpili w duecie na opolskim festiwalu.  "Tribu