Posty

Wyświetlam posty z etykietą Boże Ciało

Przez te oczy, te oczy Bieleni... - o "Bożym Ciele" przed Oscarami

Obraz
Kiedy piszę te słowa, do Oscarowych rozstrzygnięć pozostały już tylko godziny. Niebawem pewnie się przekonamy (obym się mylił), iż sukcesem filmu „Boże Ciało” była jedynie nominacja do tej najbardziej prestiżowej nagrody filmowej.   Bartosz Bielenia w filmie "Boże Ciało". Fot. Kino Świat Dla mnie osobiście liczy się najbardziej to, że Jan Komasa , rocznik ’81, stworzył bardzo dobry film, praktycznie dla każdego widza, wartościowego tak pod względem opowiadanej historii, jak i artystycznej (patrz: zdjęcia Piotra Sobocińskiego jr. i muzyka Evgueniego Galperine’a i Sachy Galperine). A w marcu na ekrany wejdzie jego „Sala samobójców. Hejter”, która, jak sądzę, powtórzy sukces filmu sprzed 9 lat. Źródeł sukcesów „Bożego Ciała” należy upatrywać w bardzo dobrym scenariuszu autorstwa Mateusza Pacewicza (rocznik ’92), który zainspirował się prawdziwymi wydarzeniami sprzed kilku lat. Pacewicz opowiada historię Daniela, warunkowo zwolnionego z zakładu poprawczego, w