Posty

"Broad Peak" Leszka Dawida - daleko od szczytu

Obraz
Myślę, że nie tylko ja dużo sobie obiecywałem po tym filmie i nie tylko ja jestem rozczarowany. A przecież już choćby tematyka dawała możliwości stworzenia obrazu pełnego emocji i wzruszeń, tymczasem powstał film ich praktycznie pozbawiony. Od 14 września 2022 roku „Broad Peak” wyreżyserowany przez Leszka Dawida, pokazywany wcześniej w kinach, trafił na platformę Netflix. Scena z filmu. Fot. Piotr Litwic/East Studio/Netflix Akcja filmu rozpoczyna się w 1988 roku podczas międzynarodowej wyprawy himalajskiej, której celem jest zdobycie K 2, najtrudniejszej góry świata zimą. Wyprawą dowodzi Andrzej Zawada, znakomity polski himalaista, a prywatnie mąż równie znakomitej aktorki, Anny Milewskiej, w filmie grany przez Tomasza Sapryka . Atak na ten szczyt kończy się niepowodzeniem, wywołując powszechną frustrację uczestników wyprawy. Dwaj z nich: Maciej Berbeka ( Ireneusz Czop )i Alek Lwow ( Piotr Głowacki ) przekonują Zawadę, by nie jako zamiast zdobyć znajdujący się nieopodal Broad Peak.

Portret artysty osaczonego* - premiera "Holzwege" w TVP Kultura

Obraz
Po wakacyjnej przerwie TVP Kultura ponownie sięgnęła do zasobów Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych, a ściślej do realizowanego przez nią projektu TEATROTEKA i pokazała 13 września 2022 roku spektakl „Holzwege” na podstawie sztuki Marty Sokołowskiej w reżyserii Tomasza Cyza. Tomasz Nosiński w spektaklu "Holzwege". Fot. Wojciech Radwański Prapremiera sztuki Sokołowskiej miała miejsce w styczniu 2016 roku na deskach TR Warszawa, gdzie wystawiła ją Katarzyna Kalwat. Dwa lata później po tekst sięgnął Tomasz Cyz i w cztery dni – tak przynajmniej wynikało z poprzedzającej emisję rozmowy Małgorzaty Niecieckiej – Mac z odtwórcą głównej roli – zrealizował dla Teatroteki właśnie kameralny, trwający zaledwie 47 minut spektakl, niepozbawiony jednak wielu emocji i okazji do refleksji na temat sztuki i funkcjonowania artysty w społeczeństwie. Tematem głównym sztuki „Holzwege” (w języku niemieckim znaczy to „błądzenie”) jest życie i twórczość Tomasza Sikorskiego, kompozytora

Ostrowiec Świętokrzyski: Pałac Wielopolskich reaktywacja, albo Leon Wyczółkowski w przekroju

Obraz
W niedzielne popołudnie (11 września 2022 r.) XIX – wieczny Pałac Wielopolskich w Ostrowcu Świętokrzyskim, w którym swoją siedzibę ma Muzeum Historyczno – Archeologiczne, otworzył na nowo po trwającej trzy lata modernizacji (na razie nie do końca sfinalizowanej) swoje podwoje dla zwiedzających. A wydarzeniem, które ten fakt uświetniło była wystawa prac jednego z najbardziej znanych polskich malarzy, Leona Wyczółkowskiego.   Przed pracami Wyczółkowskiego. Fot. Krzysztof Krzak Tworzący na przełomie XIX i XX wieku, w okresie Młodej Polski, Leon Wyczółkowski, był malarzem, grafikiem i rysownikiem. I prace reprezentujące wszystkie te rodzaje sztuki prezentowane są na ekspozycji w Ostrowcu Świętokrzyskim, zgodnie zresztą z tytułem ekspozycji: „Leon Wyczółkowski. Malarstwo, rysunek, grafika” . Dominującym stylem uprawianym przez tego artystę, był – mimo jego krótkotrwałej fascynacji symbolizmem i impresjonizmem – był realizm. Uwieczniał on na swoich dziełach pejzaże, zabytki architektonicz

Wieczór pełen fantasy - spotkanie z Marią Zdybską

Obraz
Organizatorzy trwającego w Ostrowcu Świętokrzyskim I Festiwalu Sztuk BrowART postawili sobie za zadanie prezentację twórców pochodzących z tego miasta. W Biurze Wystaw Artystycznych dostępna jest wystawa fotografii Adriana Wykroty „Jaka piękna katastrofa”, a w piątek, 9 września 2022 roku, w Miejskiej Bibliotece Publicznej gościła Maria Zdybska, znana głównie jako autorka powieści fantasy i science fiction. Maria Zdybska podczas spotkania w ostrowieckiej MBP. Fot. Krzysztof Krzak Maria Zdybska zadebiutowała pięć lat temu powieścią „Wyspa Mgieł”, która dała początek trylogii „Krucze serce” , w skład której weszły jeszcze kolejno: „Jezioro Cieni” i „Wybrzeże Snów”. Nową serię ( „Irkal” ) rozpoczęła wydana pod koniec ubiegłego roku „Pani Siedmiu Bram”. Najprawdopodobniej wiosną przyszłego roku ukaże się druga, ostatnia część, zatytułowana „Pani zgliszczy”. Wcześniej, bo już jesienią tego roku do rąk czytelników trafi jednotomowa „Księga wszystkich imion”. Powieści tej autorki – jak pi

Tajemnica Poli Raksy* - o książce Krzysztofa Tomasika

Obraz
Tytuł najnowszej książki Krzysztofa Tomasika („Seksbomby PRL – u”, „Demony seksu”, „Homobiografie”) w sposób oczywisty nawiązuje do frazy z kultowej „Autobiografii” zespołu Perfect: Poróżniła nas / Za jej Poli Raksy twarz / Każdy by się zabić dał. A jako że należałem (należę?) do tych, co by się „zabić dali”, z ogromną ciekawością, choć z niejakim opóźnieniem (premiera książki odbyła się bowiem 30 marca 2022 roku), sięgnąłem po „Poli Raksy twarz” (Wydawnictwo Czarne). Okładkę projektowała Anna Gaik-Czasak. Fot. Wydawnictwo Czarne Dlaczego tak późno? Przede wszystkim dlatego, że taka długa była lista chętnych do jej wypożyczenia w miejskiej bibliotece. Po drugie dlatego, że wydawało mi się, iż o Poli Raksie wiem wszystko, a na pewno bardzo dużo (nie tylko dzięki publikacjom w kolorowych brukowcach). Po trzecie w końcu wydawało mi się, że pisanie książki o żyjącej postaci bez możliwości konfrontacji z nią faktów, rozmowy, poznania jej obecnych poglądów na swoją karierę i życie jest za

"Rewolwer" nie całkiem nabity*

Obraz
Wciąż trwa Rok Romantyzmu Polskiego ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej z powodu okrągłej, dwusetnej rocznicy wydania Mickiewiczowskich „Ballad i romansów”. Gdzież więc bardziej godnie, niż w medium przynajmniej formalnie publicznym, uczcić można ów rok? Stąd zapewne premiera „Rewolweru” Aleksandra Fredry w reżyserii Wojciecha Adamczyka na inaugurację nowego sezonu Teatru Telewizji, która nastąpiła w szczególnym dniu, gdy prezesem rządowej telewizji przestał być Jarosław Kurski, tj. 5 września 2022 r. "Rewolwer"- scena zbiorowa. Fot. materiał TVP Na początek sięgnięto po repertuar lżejszy, komediowy, po autora bardzo wyraźnie odbiegającego od głównego nurtu polskiego romantyzmu, znaczonego narodowo – niepodległościowo – bogoojczyźnianym charakterem. Ale spokojnie: w planach jest pokazanie w TVP do końca tego roku „Kordiana” Słowackiego w reżyserii Zbigniewa Lesienia i „Konrada Wallenroda” Mickiewicza wyreżyserowanego przez Jerzego Machowskiego. Sam Wojciech