Wesołe jest życie wdowca *
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6q4zQF2ZmsOIhnm1xMWsNrm6j-V_UhYoMAYghFuJn46H1MKBn2NhTTGvvisSmtRymzesyJYuiG29Dhko_AusIue_4b5ddGXHOa5BBPfADrrY9lqKtVJrF9awlrZoZqZYdlQaojtIZVjJjPn6P8-VWIEaag7aufGBrZCmRTQ_REKaZMg_HTHKFlD1SgAc/s320/ww1.jpg)
Ma operetka „Wesołą wdówkę” Lehára, ma i teatr dramatyczny swojego „Wesołego wdowca” Simona Mossa, którego premiera odbyła się (po trzech pokazach przedpremierowych) nietypowo, bo w poniedziałek, 13 maja 2024 roku, w kieleckim Teatrze TeTaTeT. Sztukę, w tłumaczeniu Bogusławy Plisz – Góral, wyreżyserowali Mirosław Bieliński i Jarosław Rabenda. Jarosław Rabenda i Justyna Sieniawska. Fot. DRUVA PHOTOGRAPHY, Waldemar Szymczak Tekst Mossa powstał na motywach sitcomu „ Tom, Dick & Harriet” Johnniego Mortimera i Briana Cooke’a. W Polsce prapremierowo zagościł w 2017 roku na scenie Teatru Kamienica w reżyserii Emiliana Kamińskiego, który zgodnie ze swoim zwyczajem, opracowując materiał literacki spolszczył go, przeniósł w realia naszego kraju, nadał bohaterom polskie nazwiska, a spektaklowi zupełnie niezgodny z oryginałem tytuł („Trzecia młodość Bociana”), dodał historyczne wydarzenia z dziejów Polski (na przykład stan wojenny), piosenki (na przykład „Gdybym miał gitarę” czy „Zielon