Nietuzinkowi rozmówcy Andrzeja Nowaka - Arczewskiego

Po Łagowie, Kunowie, Janowicach, Opatowie, Włostowie, Rudkach, Sadowiu, Ostrowiec Świętokrzyski był kolejnym miejscem, gdzie Andrzej Nowak – Arczewski promował swoją najnowszą książkę „Na uboczu. Nasze historie mówione”. Gościła go Biblioteka Akademii Nauk Stosowanych im. Józefa Gołuchowskiego. 

 

Andrzej Nowak - Arczewski i Barbara Bakalarz - Kowalska. Fot. Krzysztof Krzak

Urodzony w Sandomierzu,ale związany z Ostrowcem Świętokrzyskim Andrzej Nowak – Arczewski jest absolwentem polonistyki na Uniwersytecie Warszawskim. Głównym tematem jego zainteresowań była literatura współczesna i film. Swoje szkice i eseje na ten temat publikował m.in. w „Nowym Wyrazie”, „Filmie”, „Literaturze”, „Nowych Książkach” i „Tygodniku Kulturalnym”. Przez wiele lat był dziennikarzem lokalnych dzienników: „Słowo Ludu” i „Echo Dnia”. To tam zaczął publikować swoje reportaże. W 2014 roku na rynku księgarskim ukazała się jego książka „My z pałacu”, trzy lata później – znakomity reportaż „Zmiłuj się nad nami”, która znalazła się w drugim etapie 9. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego i przyniosła autorowi Ogólnopolską Nagrodę Bonum Publicum imienia Aleksandra Patkowskiego. Bardzo dobrze przyjęte zostały dwie kolejne reporterskie publikacje Andrzeja Nowaka – Arczewskiego: „Stań do apelu. Pseudonim Tarzan” (2019) i „Przykosa” (2021).

Andrzej Nowak - Arczewski i jego nowa książka. Fot. Krzysztof Krzak

Na uboczu. Nasze historie mówione” to książka o ludziach z regionu świętokrzyskiego. Początkowo miała nosić tytuł „Skansen”, co wiązało się z niewesołą refleksją autora związaną z tym bliskim mu regionem: - Świętokrzyskie jest najbardziej wyludniającym się województwem w kraju, o największej zachorowalności na nowotwory, o najwyższej średniej wieku, o najniższej średniej zarobków. Jest najbardziej wykluczone cyfrowo i komunikacyjnie. Brakuje w regionie przemian technicznych, technologicznych, cywilizacyjnych i przede wszystkim mentalnościowych, staje się na naszych oczach jednym, wielkim skansenem – mówił reportażysta podczas spotkania prowadzonego przez Barbarę Bakalarz – Kowalską, dyrektorkę Biblioteki ANSG.

Ale prawdziwymi bohaterami książki Nowaka – Arczewskiego są ludzie zamieszkujący ten region, miejsca położone poza głównymi miastami Kielecczyzny. Ale zawsze niezwykli, ciekawi, utalentowani, niespokojni duchem, aktywni i uparci. Jest wśród nich ponad 90 – letni Stefan Pasik z Międzygórza, najsłynniejszy muzykant z Gór Świętokrzyskich, zmarły w ubiegłym roku Stanisław Witkowski, słynny hodowca jabłek z Kleczanowa Stanisław Dobek, Mariusz Małkiewicz, „król kapusty” spod Sandomierza. Jest też pan Bajak, chłopski kronikarz, który opisał historię wioski Czerwona Góra od jej zarania, jest Maria Durlej, która na siedmiometrowej makatce utrwaliła wszystkie domostwa Orłowin. Nowak – Arczewski opisuje też historię Jana Karpińskiego, żołnierza armii generała Maczka, który po powrocie w rejon opatowsko – ostrowiecki był szykanowany przez UB…

Andrzej Nowak - Arczewski podpisuje swoją nową książkę. Fot. Krzysztof Krzak

Spisane przez autora rozmowy (prowadzone przez niego na przestrzeni 30 lat) są nieocenionym źródłem historii regionu świętokrzyskiego i jego mieszkańców. Andrzej Nowak – Arczewski zachęcał też wszystkich obecnych na promocji jego książki (a zwłaszcza młode osoby) do spisywania lub nagrywania opowieści członków swojej rodziny, tworzenia drzew genealogicznych, gdyż stanowić mogą one nie tylko rodzinną pamiątkę, ale również przyczyniać się do poznania historii „małych ojczyzn”.

 

Spotkanie uświetnił występ zespołu Utewianki. Fot. Krzysztof Krzak

Książkę „Na uboczu. Nasze historie mówione” wydało niezwykle starannie Muzeum Historii Polskiego Ruchu Ludowego w Warszawie (dyrektorka jego sandomierskiego oddziału, Iga Zamojska, była gościem spotkania w Bibliotece ANSG w Ostrowcu Świętokrzyskiego). Tekst został uzupełniony fotografiami autorstwa Jana Bułhaka i Longina Kaczanowskiego pokazującymi piękno Ziemi Świętokrzyskiej. Uzupełnieniem były obrazy Stanisława Praussa, malarza z tego regionu, absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i Krakowie. Oprawę muzyczną stanowił występ zespołu folklorystycznego Utewianki, który działa na ostrowieckiej uczelni pod kierunkiem Ewy Bałazy.



Komentarze