Wieczór z Andrzejem Nowakiem - Arczewskim i jego "Przykosą"

 W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Ostrowcu Świętokrzyskim 14 grudnia 2021 roku Andrzej Nowak – Arczewski, dziennikarz i reportażysta promował swoją najnowszą książkę zatytułowaną „Przykosa”. 

Prof. Stanisław Żak i Andrzej Nowak-Arczewski. Fot. Krzysztof Krzak

Spotkanie z autorem prowadził profesor Stanisław Żak, literaturoznawca związany przez wiele lat z Uniwersytetem Jana Kochanowskiego w Kielcach, publicysta, historyk i senator I i II kadencji, który podkreślił znakomitą pracę reporterską Andrzeja Nowaka – Arczewskiego. Dotarł on bowiem do utajnionych przez wiele lat dokumentów dotyczących Dionizego Mędrzyckiego, bohaterskiego oficera Armii Krajowej noszącego pseudonim „Reder”, który po wojnie przeszedł na ciemną stronę mocy, współpracował z NKWD i donosił jako „Komar” (choć tych agenturalnych pseudonimów miał jeszcze kilka) do Urzędu Bezpieczeństwa na swoich towarzyszy broni, co powodowało, iż byli oni poddawani okrutnym represjom ze strony aparatu przemocy, nierzadko tracąc w ich efekcie zdrowie, a nawet życie. Był – jak to określa autor wydanej przez Wydawnictwo Znak książki – doktorem Jekyllem i Mr Hydem polskiej konspiracji.

Plakat spotkania autorskiego. Fot. Krzysztof Krzak

- Ta książka wynika z moich doświadczeń reporterskich, ze spotkań z ludźmi na terenie województwa świętokrzyskiego – mówił Andrzej Nowak – Arczewski podczas spotkania autorskiego w ostrowieckiej MBP. – Podczas wielu spotkań o charakterze patriotycznym, rocznicowym, zwłaszcza w miejscowości Ceber niedaleko Opatowa, gdzie co roku odbywają się uroczystości upamiętniające bitwę, w której między innymi walczył bohater mojej książki. Był on podczas nich bardzo pozytywnie przedstawiany jako dowódca jednego z oddziałów, który bardzo mądrym posunięciem zdecydował o zwycięstwie nad przeważającymi siłami Wehrmachtu. Zainteresował mnie człowiek, co z nim się stało po wojnie, jak to się stało, że zdecydował się on przejść na drugą stronę i zaczął zdradzać wszystkich swoich dowódców, przyjaciół, a nawet członków rodziny, co mimochodem niektórzy z uczestników tych rocznicowych uroczystości mówili, choć bez absolutnej pewności. Wspominali, że ten człowiek ma piękną kartę z czasów wojny, ale z okresu powojennego już niekoniecznie. Zainteresował mnie  również fakt, że mimo wydanego przez AK wyroku śmierci udało mu się uniknąć sprawiedliwości, a nawet zdeszyfrowania.

Podczas spotkania z czytelnikami w Ostrowcu Świętokrzyskim Andrzej Nowak – Arczewski opowiadał o tym, jak docierał do dokumentów, które znajdują się w zasobach IPN – u, ale również do żyjących członków rodziny Mędrzyckiego, znajomych, sąsiadów i ich reakcji na przekazywane im informacje o niechlubnej działalności „Komara”. Jednym z gości wieczoru w MBP była doktor nauk humanistycznych, emerytowana polonistka Collegium Gostomianum w Sandomierzu Danuta Paszkowska, której ojciec porucznik Kazimierz Dominik, pseudonim „Korsarz” walczył z Mędrzyckim w bitwie pod Cebrem. Jej bardzo osobista wypowiedź zrobiła na słuchających ogromne wrażenie, zwłaszcza gdy dr Paszkowska podkreślała, że „Reder” zdradził wszystkie ideały, takie jak godność i honor, którymi kierowali się ludzie pokroju jej ojca czy Zbigniewa Kabaty, ps. „Bobo”, oficera AK w oddziale „Jędrusie”, na którego „Komar” donosił, a którego twórczością poetycką i osobowością ta emerytowana nauczycielka jest zafascynowana.

Andrzej Nowak - Arczewski. Fot. Krzysztof Krzak

Inni zabierający głos podczas spotkania podkreślali (poza znakomitym warsztatem pisarskim), że „Przykosa”, jak również wcześniejsze książki Andrzeja Nowaka – Arczewskiego (m.in. „Zmiłuj się nad nami” czy „Pseudonim Tarzan. Stań do apelu”), opisują historię Polski w sposób niezwykle obiektywny, często bolesny, ale prawdziwy, sprzeczny w dużym stopniu z lansowaną przez rządzących polityką historyczną, w myśl której należy pisać i mówić tylko o jasnych stronach narodowej przeszłości. Na zakończenie wieczoru autorskiego Nowak – Arczewski zdradził, że temat, nad którym obecnie pracuje będzie równie kontrowersyjny.

Komentarze