Posty

Nienawiść zorganizowana - "Sala samobójców. Hejter" Jana Komasy

Obraz
Za jedyne 35 złotych na 48 godzin można wykupić na Playerze (bo kina wszak zamknięte są z powodu korona wirusa) dostęp do najnowszego filmu Jana Komasy „Sala samobójców. Hejter”. Drogo? Może, ale warto, bo to ważny film.   Vanessa Aleksander i Maciej Musiałowski. Fot. materiały prasowy Każdy słyszał o hejcie, wielu go doświadczyło, ale mechanizmy jego powstawania znane są tylko nielicznym. Reżyser do spółki ze scenarzystą, Mateuszem Pacewiczem (tym samym, który napisał dla Komasy „Boże ciało”) obnażają kulisy tego procederu, pokazując drobiazgowo, jak to zjawisko się w Polsce tworzy i rozwija. Dlatego, jako się rzekło, jest to film ważny i przerażający jednocześnie, bowiem ukazuje, że w świecie hejterów nie ma żadnych zasad, nie można liczyć na żadna taryfę ulgową, nawet jeśli jest się, jak państwo Krasuccy ( Danuta Stenka i Jacek Koman ), dobrodziejami człowieka zajmującego się niszczeniem ludzi w sieci. Tytułowym hejterem w filmie Jana Komasy jest Tomasz Giemza, do

Nastrojowy "Widnokrąg" z kieleckiego Teatru Żeromskiego w TVP Kultura

Obraz
„Widnokrąg” jako teatralna realizacja powieści Wiesława Myśliwskiego zaistniał w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach 6 stycznia 2019 roku, inaugurując obchody 140-lecia istnienia tej sceny. 24 marca 2020 roku przedstawienie pokazała TVP Kultura.    Wojciech Niemczyk jako Narrator. Fot. Krzysztof Bieliński/Teatr Żeromskiego w Kielcach Przedstawienie jest dość monumentalne, trwa trzy godziny, przez scenę przewija się sporo różnych postaci, które odegrały większą lub mniejszą rolę w życiu głównego bohatera – narratora, Piotrusia-Piotra, stworzonego przez wybitnego polskiego pisarza, Wiesława Myśliwskiego w powieści „Widnokrąg” wydanej w 1996 roku, a w następnym roku nagrodzonej literacką Nagroda Nike. Adaptacji tego autobiograficznego w dużym stopniu utworu podjął się Radosław Paczocha , który wbrew panującej wśród adaptatorów modzie nie uzupełnił autora wstawkami z innych twórców czy też „złotymi myślami” z innych dzieł samego Myśliwskiego. Pozostał wierny pierwowzorow

... z nami zgoda? - "Zemsta" w Teatrze Telewizji

Obraz
Dwie adaptacje filmowe, pięć telewizyjnych – to dotychczasowy bilans realizacji komedii „Zemsta” Aleksandra hrabiego Fredry. W poniedziałek, 23 marca 2020 roku Teatr Telewizji pokazał kolejną wersję tego nieśmiertelnego utworu.    Scena zbiorowa. Fot. Stanisław Loba/TVP „Zemstę” Fredry zna bodaj każdy, kto otarła się o system edukacji w Polsce, bowiem jako jedna z nielicznych książek trwa na liście lektur szkolnych, mimo wielu zmian na niej czynionych przez kolejne ekipy rządzące. Wielu Polaków mniej lub bardziej świadomie posługuje się cytatami z tego utworu pochodzącymi, dość wspomnieć słynne: „Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”, „Jeśli nie chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi luby” czy „Zgoda! A Bóg wtedy rękę poda!”. Przedstawiony przez Aleksandra Fredrę konflikt między zwaśnionymi sąsiadami: Cześnikiem Raptusiewiczem i Rejentem Milczkiem nieustająco bawi kolejne pokolenia rodaków, którzy odnajdują w nich protoplastów innych naszych „bohater

Kultura czasu kwarantanny: "Idiota" z Teatru Soho w Warszawie

Obraz
W czasie, gdy wszystkie placówki kulturalne w Polsce są   - decyzją władz – zamknięte z powodu zagrożenia korona wirusem, coraz więcej z nich decyduje się na e – działalność. W Internecie pojawiają się we wzrastającej ilości koncerty, relacje z wystaw czy przedstawienia teatralne. Wśród nich prawdziwe perełki, jak „Idiota” Fiodora Dostojewskiego w reżyserii Igora Gorzkowskiego.   Eryk Lubos, Marek Kakareko i Magdalena Czerwińska. Fot. M.Ankiersztejn I co z tego, że premiera tego kameralnego spektaklu odbyła się blisko sześć lat temu? Śmiało można zaryzykować twierdzenie, że nawet wielu mieszkańców Warszawy nie miało możliwości zobaczenia go na scenie. Już choćby dlatego, że w spektakl powstał w Teatrze Soho, a wiec teatrze nierepertuarowym, bez stałego zespołu aktorskiego, co sprawia, że zgromadzenie w jednym momencie na scenie kilku zajętych innymi aktywnościami aktorów stanowi nie lada wyczyn. Paradoksalnie kwarantanna wywołana zagrożeniem korona wirusem, skutkująca braki