Damian Ukeje, zwycięzca The Voice of Poland, zaśpiewał na Tapas Music Festiwal w Starachowicach

W Starachowicach festiwal goni festiwal – po dwudniowym Etno Blenderze, 22 lipca 2023 roku w parku miejskim odbył się po raz pierwszy zorganizowany przez Park Kultury Tapas Music Festiwal, czyli festiwal muzyczno – kulinarny.

Damian Ukeje podczas tapas Music Festiwal w Starachowicach. Fot. Krzysztof Krzak

W klimatycznym miejscu, jakim jest starachowicki park miejski wraz z umiejscowionym w nim amfiteatrze mieszkańcy Starachowic i inni przybyli goście mogli się delektować hiszpańskimi potrawami, w tym – oczywiście – słynnymi tapas (niewielkimi przekąskami podawanymi zazwyczaj na ciepło lub na zimno do napojów w barach Hiszpanii) serwowanymi przez miejscowe restauracje. Przepisy na ich przygotowanie zdradzała blogerka Katarzyna Wzorek. A wszystko to w muzycznej oprawie, którą zapewnił Damian Ukeje, jeden z najciekawszych głosów w polskiej muzyce rockowej. 

 

Damian Ukeje. Fot. Krzysztof Krzak

Kariera urodzonego w Szczecinie, w polsko – nigeryjskiej rodzinie Damiana Ukeje rozpoczęła się po jego zwycięstwie w pierwszej edycji programu „The Voice of Poland” (2011 r.), w którym był podopiecznym Nergala. W finale zaśpiewał autorski utwór „Nie mamy nic”. Poza tytułem „najlepszego głosu w Polsce” Ukeje podpisał kontrakt z wytwórnią Universal Music Polska, co zaowocowało wydaniem w dwa lata później pierwszego studyjnego albumu zatytułowanego po prostu „Ukeje”. Znalazło się na niej dziesięć utworów stworzonych przez piosenkarza i Michała Grymuzę, w tym takie jak: „Bezkrólewie”, „Zanim odejdę”, „Moja mała Ameryka”, „Nie moja krew”, „To nie ten świat”. W większości to mocne, stricte rockowe kawałki, pełne emocji wyrażanych ostro brzmiącym wokalem Damiana Ukeje. Zdecydowanie odmiennie brzmią utwory zamieszczone na drugiej płycie artysty zatytułowanej ỤZỌ” (w narzeczu Igbo, które jest językiem ojca piosenkarza znaczy to: droga). Też jest ich dziesięć, ale utrzymane są w zupełnie innej stylistyce, bardziej subtelnej, popowej i etnicznej. Do głosu wyraziście dochodzą tu takie instrumenty, jak skrzypce, wiolonczela czy bas, a całość sprawia wrażenie akustycznego grania, dzięki czemu wyraziściej brzmi głos Damiana Ukeje, bardzo ciekawy pod względem barwy urozmaiconej delikatną „chrypką”. Jego wyjątkowość dostrzegli w 2009 roku członkowie szczecińskiego zespołu Fat Belly Family, którzy zaprosili młodego uczestnika „Szansy na sukces” do współpracy (wcześniej Ukeje śpiewał w zespole bluesowym Jerry’s Hole Band). Na krążku „ỤZỌ” znalazła się też piosenka „Od połowy” zaśpiewana w duecie z Sarsą do jej tekstu; jest też „Film” ze słowami Piotra Roguckiego, a ponadto tak ciekawe utwory, jak „Niedźwiedź”, „Za mało”, „Dziura w kieszeni”, „Niedopałki” czy „Spokój”.

Damian Ukeje w Starachowicach. Fot. Krzysztof Krzak

W Starachowicach Damian Ukeje dał koncert akustyczny. Na scenie amfiteatru pojawił się sam z gitarą i półplaybackami (żartował, że organizatorom brakło funduszy na jego występ z zespołem, ale są dogadani na powtórzenie koncertu w pełnym składzie). Poza utworami z własnego repertuaru („Drzewo”, „Film”, „Stan nieważkości”, „Ja, Ikar”) zaśpiewał też piosenki z projektu „Moje boskie Buenos” poświęconego Korze i zespołowi Maanam („Kocham cię, kochanie moje”, „Krakowski spleen”, „Nie poganiaj mnie, bo tracę oddech”), covery „Stand by me”, „Purple rain” oraz piosenkę z repertuaru nieistniejącego już zespołu Chorzy na odrę – „Pustostan”, którą uważa za najpiękniejszy utwór o miłości. Mimo pewnych problemów z gardłem Damian Ukeje udowodnił, że dysponuje znakomitym, mocnym głosem i ogromną muzykalność, która pozwala mu się swobodnie poruszać w różnych stylizacjach muzycznych. A przy tym jest niezwykle komunikatywnym człowiekiem otwartym na bezpośrednie kontakty ze słuchaczami. Nic więc dziwnego, że dorobił się pokaźnej grupy wielbicieli, która podąża za nim na kolejne koncerty. W Starachowicach też ich nie zabrakło...

Komentarze