Życiorysy ze zbrodnią katyńską w tle*

Od 16 do 19 czerwca 2023 roku w Zamościu odbywać się będzie XXII Festiwal Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji „Dwa Teatry”. Do konkursu zakwalifikowano 16 spektakli telewizyjnych i 28 słuchowisk radiowych: 9 dla dzieci i młodzieży i 19 dla dorosłych. Wśród tych ostatnich znajduje się „Post Mortem. Historia Zofii Dwornik” Mikołaja Szczęsnego w jego reżyserii.

Czołówka słuchowiska. Fot. materiał prasowy

Bohaterką słuchowiska napisanego przez Mikołaja Szczęsnego we współpracy z Sebastianem Adamkiewiczem jest Zofia Dwornik, którą poznajemy jako studentkę łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, pasjonatkę kina, zafascynowaną poetyką dzieł Akiry Kurosawy. Podczas jednej z rozmów koleżeńskich, sprowokowana, wyznaje, że jej ojciec, major Stefan Dwornik, zginął w Katyniu zamordowany przez Sowietów. Donos któregoś z uczestników rozmowy sprawia, że dziewczyna została relegowana z uczelni i na rok trafiła do więzienia. Po jego opuszczeniu uzyskała absolutorium, ale nie pozwolono jej na przygotowanie pracy dyplomowej. Została montażystką filmową. Pracowała między innymi przy takich filmach, jak „Pod gwiazdą frygijską” Jerzego Kawalerowicza, „Pożegnaniach” i „Pętli” Wojciecha Jerzego Hasa, „Pasażerce” Andrzeja Munka czy „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy. I to właśnie ten reżyser, zdobywca Oscara, jest równorzędnym bohaterem słuchowiska wyprodukowanego przez Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi i premierowo wyemitowanego na antenie Polskiego Radia Łódź 19 września 2022 roku. Jego ojciec, kapitan Jakub Wajda, też zginął w Katyniu, ale przyszły reżyser przez długi czas o tym nie wspominał, żeby nie „wylecieć ze studiów”, jak jego koleżanka z roku, Zofia Dwornik właśnie. Wyznaje to podczas wmontowanej w fabularną warstwę słuchowiska rozmowy Hanny Krall z Michałem Nogasiem, w której znakomita pisarka opowiada o konsultacjach Wajdy z nią w sprawie potencjalnego filmu o zbrodni katyńskiej.

Niezwykle wstrząsające jest to zestawienie dwóch jakże różnych postaw wobec tak istotnej sprawy, jak prawda. Z jednej strony mamy lęk przed konsekwencjami za głoszenie prawdy, a może „tylko” konformizm wywołany wielką miłością do kina, chęcią robienia filmów, a z drugiej - gotowość poniesienia konsekwencji za wyznanie (nawet jeśli w jakimś stopniu przypadkowe i początkowo żałowane) prawdy. Twórcy słuchowiska w jego metafizycznym finale pokazują swoisty kompromis między tymi dwoma postawami. Bardzo sugestywne postaci budują głosami znakomici aktorzy: Sandra Korzeniak (młoda Zosia Dwornik), Jadwiga Jankowska – Cieślak (Zofia Dwornik) i Adam Woronowicz (Andrzej Wajda). Bardzo bogate jest też drugoplanowe tło, w którym przewijają się znane postaci ze świata filmu, takie jak Agnieszka Holland (Marta Ojrzyńska), montażystka Halina Prugar (Magdalena Kuta) czy reżyser Wadim Berestowski (Krzysztof Zarzecki). Świat ponurych lat pięćdziesiątych znakomicie oddaje też warstwa dźwiękowa „Post Mortem”, będąca zasługą Andrzeja Papajaka (realizacja akustyczna) i Marcina Nenko (opracowanie muzyczne). Poza walorami artystycznymi, to ważne słuchowisko także ze względów poznawczych, bowiem przypomina, a pewnie większości słuchaczy przedstawia zapomnianą postać skromnej filmowej montażystki zmarłej w 2002 roku, która padła ofiarą czasów, w której przyszło jej żyć, a jej przypadek pokazuje jednostkowe dylematy wobec prawdy i historii.

* Recenzja powstała dla portalu "Teatr dla Wszystkich" i tam została opublikowana 4 czerwca 2023 roku

Komentarze

  1. Grand Prix otrzymali twórcy słuchowiska "Post mortem. Historia Zofii Dwornik". Za tekst nagrodzeni zostali Mikołaj Szczęsny i Sebastian Adamkiewicz, za reżyserię – Mikołaj Szczęsny, za realizację akustyczną – Andrzej Papajak, za opracowanie muzyczne i muzykę – Marcin Nenko i Andrzej Papajak, za tytułową rolę aktorską – Sandra Korzeniak.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz