Kobiety Tadeusza Szypowskiego w ostrowieckim Biurze Wystaw Artystycznych

Nietypowo, bo w niedzielny wieczór, 8 stycznia 2023 roku, odbył się pierwszy w tym roku wernisaż w Biurze Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim. Autorem prac pokazanych na wystawie jest nestor ostrowieckich artystów, Tadeusz Szypowski.

Justyna Łada, Tadeusz i Wiesława Szypowscy, Jarosław Górczyński. Fot. Krzysztof Krzak

Artysta ten związał swoje życie i działalność artystyczną z rodzinnym miastem Ostrowcem Świętokrzyskim. No, może poza okresem, gdy pobierał nauki w warszawskim Liceum Technik Teatralnych na kierunku scenograf. Potem związał się z Hutą Ostrowiec, gdzie pracował jako specjalista do spraw konstrukcji spawanych, jednocześnie dokształcając się w Technikum Hutniczo - Mechanicznym. Swoje artystyczne zamiłowania młody Tadeusz Szypowski realizował wykonując różnego rodzaju dekoracje w hucie i na terenie miasta. Tworzył także rysunki satyryczne zamieszczane w rubryce „Pół żartem, pól serio...” hutniczej gazety zakładowej „Walczymy o Stal”. Gdy w Hucie Ostrowiec utworzono zakładową pracownię plastyczno - fotograficzną, Szypowski został jej kierownikiem. W latach 70. i 80. ubiegłego wieku był jednym z filarów multidyscyplinarnej artystycznej „Grupy 10”. Cały czas starał się również o to, by zdobyć formalne wykształcenie artystyczne, jednakowoż władze krakowskiej i warszawskiej Akademii Sztuk Plastycznych z założenia odmawiały przyjmowania na uczelnie osób mających więcej niż trzydzieści lat. W 1989 roku Tadeusz Szypowski uzyskał od Ministra Kultury i Sztuki bezterminowe uprawnienia artystyczne w dziedzinie malarstwa sztalugowego, a w 2000 roku na podstawie komisyjnego potwierdzenia wysokich walorów jego dotychczasowego dorobku artystycznego, został przyjęty do Związku Polskich Artystów Plastyków. Oprócz malarstwa uprawia również rysunek. Swoje dzieła pokazał na ponad pięćdziesięciu wystawach zbiorowych i około trzydziestu indywidualnych. Ponad sto swoich prac artysta przekazał ostrowieckiemu Biuru Wystaw Artystycznych, które pod koniec 2015 roku zostały zaprezentowane na jubileuszowej wystawie zorganizowanej w ramach obchodów jego 80. urodzin twórcy.

Rysunki Tadeusza Szypowskiego. Fot. Krzysztof Krzak

 

To właśnie z tych zbiorów zorganizowana została bieżąca wystawa, którą zainicjował Prezydent Miasta Ostrowca, Jarosław Górczyński, zatytułowana „Wokół kobiety. Malarstwo i rysunek Tadeusza Szypowskiego”, a którą będzie można oglądać do 17 lutego. Już sam jej temat może może być zaskoczeniem dla tych, którzy twórczość Szypowskiego utożsamiali głównie z pejzażami, abstrakcją czy portretami. - Postanowiliśmy zaprezentować to, co w ciągu minionych prawie 50 lat w obszarze, gdzie motywem przewodnim była kobieta twórca realizował zarówno w malarstwie olejnym, pastelu, rysunku węglem i tuszem – mówiła Justyna Łada, dyrektor Biura Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim i kurator wystawy. - W rysunkach obserwujemy wirtuozerię linii, bryły kobiecego ciała. Kobiety Tadeusza Szypowskiego są piękne, delikatne, momentami silne. Takie, jakie są w rzeczywistości: materialne a jednocześnie duchowe.

Filharmonicy wśród prac Tadeusza Szypowskiego. Fot. Krzysztof Krzak

Niezwykle profesjonalnie zorganizowana przez ekipę BWA wystawa „Wokół kobiety” zbiega się po części z 65. rocznicą twórczości Tadeusza Szypowskiego, którą artysta obchodził w minionym roku. W zaprezentowanych pracach można doskonale prześledzić ewolucję ujęcia tematu kobiety przez tego doświadczonego i zasłużonego dla polskiej sztuki artysty, o czym mówił podczas wernisażu znawca jego twórczości Marian Rumin, wieloletni dyrektor BWA w Kielcach. Twórcy towarzyszyła żona Wiesława, z którą pozostaje w związku od 62 lat. Licznie zgromadzona publiczność zaśpiewała Tadeuszowi Szypowskiemu „Sto lat” z akompaniamentem muzyków z Filharmonii Świętokrzyskiej im. Oskara Kolberga w Kielcach: Maurycego Florka (I skrzypce), Kamila Powrózka (II skrzypce) i Przemysława Wierzby (wiolonczela). Po oficjalnej części wernisażu panowie zaprezentowali się w noworocznym koncercie muzyki klasycznej, musicalowej i jazzowej.

Komentarze