Wytańczyć historię pewnego tańca*

W hali sportowo – widowiskowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Ostrowcu Świętokrzyskim odbyła się 27 listopada 2022 roku premiera widowiska taneczno – muzycznego „Hip hopowa podróż do przeszłości”.

 

Scena ze spektaklu. Fot. Krzysztof Krzak

To już drugie tego przedstawienie (po ubiegłorocznych „Czterech porach roku”) zrealizowane w ramach ogólnopolskiego programu „Przestrzenie Sztuki” finansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, organizowanego wspólnie z Narodowym Instytutem Muzyki i Tańca i Instytutem Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego. Operatorem „Przestrzeni Sztuki” w województwie świętokrzyskim jest Kielecki Teatr Tańca, a współorganizatorem Miejskie Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim.

„Hip hopowa podróż do przeszłości” nawiązuje do historii muzyki hip hop, która narodziła się w latach 70. minionego stulecia w Stanach Zjednoczonych, a konkretniej w blokowiskach nowojorskiego, głównie południowego, Bronxu. Jej twórcami byli młodzi ludzie pochodzenia afroamerykańskiego. To oni organizowali tak zwane block parties, na których didżeje puszczali na gramofonie kilkusekundowe frazy rytmiczne z nagrań płytowych znanych piosenek, zapętlał je i łączył w dłuższe ciągi muzyczne przy użyciu drugiej kopii tego samego longplaya, tworząc w ten sposób sampling. Wykorzystywano głównie muzykę soul, disco, jazz, boogie i funk. Po jakimś czasie do dźwięków dołączono rapowanie, czyli rytmiczne wypowiadanie tekstu. Wraz z rozwojem muzyki hip hopowej utworzyła się cała miejska subkultura, mająca służyć terapii młodzieży, jej socjalizacji i zapobieganiu wojnom gangów. Głównymi elementami tej kultury były: rap, DJ-ing, graffiti i b -boying. Ten ostatni dotyczy tańca (zwanego też breakdancem), wymyślonego przez hiphopowców, a wymagającego dobrych predyspozycji fizycznych, kondycji oraz dobrego poczucia rytmu.

Scena ze spektaklu. Fot. Krzysztof Krzak

Z biegiem czasu hip hop dotarł do niemal wszystkich zakątków świata (w Polsce stał się popularny na początku lat 80. XX wieku) i stał się swoistym fenomenem, tym bardziej, że jego zwolennicy propagowali takie wartości, jak miłość, pokój, jedność i dobra zabawa. W obecnych czasach kultura hip hopowa zwłaszcza w obszarze tańca wzbogaciła się o takie jego odmiany, jak locking, popping, commerial czy videoclip dance. Wszystkie je można było oglądać w spektaklu, do którego bardzo dobry pod względem merytorycznym scenariusz stworzyli: Monika Pająk i Wojciech „Woco” Krawczuk ze Szkoły Kieleckiego Teatru Tańca, której tancerze wystąpili w „Hip hopowej podróży do przeszłości” obok Szkoły Tańca „Progres” z Ostrowca Świętokrzyskiego, która zaprezentowała się w choreografii Klaudii Sadło, Edyty Wilk i Bartłomieja Łąckiego) i Szkoły Tańca „Kosmos” z Białobrzegów, dla której choreografię ułożyli: Kasia „Żabka” Miazga i Łukasz „Ufo” Łukomski. Ale sama choreografia nie mogłaby zaistnieć w pełnej krasie, gdyby nie znakomici młodzi wykonawcy z wszystkich trzech szkół (ogółem: 150 tancerzy). Trudno nie docenić ich ogromnej muzykalności, wyczucia rytmu, wyrazistości i precyzji ruchów oraz synchronizacji działań scenicznych. O kondycji i widocznej radości z tańczenia nie wspominając. Tancerzom gościnnie towarzyszył Zgas, czyli Jakub Żmijowski, znakomity polski beatboxer, dwukrotny mistrz Polski Wielkiej Bitwy Wolnostylowej Polish Beatbox Battle. To on był też przewodnikiem po historii tej wyjątkowej muzyce i kulturze.

Scena ze spektaklu. Fot. Krzysztof Krzak

Kolejne prezentacje tego porywającego, niezwykle energetycznego, utrzymanego w dynamicznym tempie widowiska odbędą się 3 grudnia o godzinie 17 w hali sportowo – widowiskowej w Białobrzegach i 11 grudnia o godzinie 19 w Kieleckim Teatrze Tańca.

* Recenzja napisana dla portalu "Teatr dla Wszystkich" (publikacja: 28.11.2022 r.)



Komentarze