Pieśni wilków morskich zawładnęły amfiteatrem w Ostrowcu Świętokrzyskim

Spotkania szantowe w Ostrowcu Świętokrzyskim mają już kilkunastoletnią tradycję. Z przerwami odbywają się od 2009 roku, kiedy to zostały zorganizowane w nieistniejącym już Klubie Muzycznym „Perspektywy”. 21 maja 2022 roku, po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią, Ostrowieckie Spotkania Szantowe odbyły się po raz dziewiąty. Na scenie ostrowieckiego amfiteatru zaprezentowały się zespoły North Cape i Pod Wiatr.

Wspólny występ North Cape i Pod Wiatr. Fot. Krzysztof Krzak

Historia kwintetu North Cape rozpoczęła się w 1995 roku w Pszczynie. Zafascynowani tradycyjnymi szantami, czyli pieśniami pracy żeglarzy młodzi mężczyźni postanowili stworzyć stworzyć zespół wykonujący a cappella owe utwory. Z czasem do repertuaru włączyli także pieśni z gatunku gospel i spirituals. Śpiewają w kilku językach, oprócz polskiego, także w po angielsku, francusku, ukraińsku, niderlandzku, bretońsku oraz... suahili i sotho. W 1999 roku North Cape wydał swój debiutancki album zatytułowany „Szanty i pieśni morza a cappella”. W nagraniu kolejnego, „Pieśni spod żagli”, wziął udział udział angielski szantymen Ian Woods. Ostatnim jak do tej pory fonograficznym dokonaniem zespołu jest płyta „North Cape a'capella dookoła świata” (2013). Obecny skład formacji tworzą tenorzy: Łukasz Malcharek, Paweł Malcharek, Krzysztof Ściepłek; baryton Michał Bagniewski i bas Juliusz Krzysteczko (dwaj ostatni śpiewają w chórze Opery Bytomskiej, gdzie zespół od 17 lat lat organizuje festiwal „Szanty w Operze”). Ich głosy współbrzmią fenomenalnie, a śpiew bez towarzyszenia instrumentów muzycznych przywraca wykonywanym utworom pierwotne brzmienie pieśni wilków morskich, które śpiewane były właśnie a cappella. Ale North Cape doskonale radzi sobie także w piosenkach folkowych, takich jak „Kare konie” z Lubelszczyzny czy „Listku dębowy” ze Śląska. Zespół potrafił porwać ostrowiecką publiczność do wspólnej zabawy i śpiewania takich szant, jak „Bijatyka”, Ciągaj fały”, „Życie pirata”, „Kapitan Kidd” czy „Ieva's polka”. Dodatkowym atutem ich występu była również dowcipna konferansjerka prowadzona przez Krzysztofa Ściepłeka.

North Cape. Fot. Krzysztof Krzak

Natomiast grupa Pod Wiatr to zespół powstały w 2006 roku w Ostrowcu Świętokrzyskim. Jego założycielem jest Radosław Wójtowicz, który śpiewa, komponuje, pisze teksty, a także gra na banjo i gitarze akustycznej. Poza nim w skład formacji wchodzą: Małgorzata Wilczyńska (wokal, pianino, flet poprzeczny), Bartosz Woźniak (gitara akustyczna, śpiew), Grzegorz Mazur(dzwonki chromatyczne, akordeon, mandolina), Marcin Taćkiewicz (gitara akustyczna) i Piotr Wisowski (skrzypce, altówka). W swoim dorobku fonograficznym zespół ma dwa krążki: „Pod deckiem i na decku” (2011) z szantami i „Za górą, za wodą” (2013), na której poza piosenkami stricte żeglarskimi znalazły się także utwory turystyczne i poetyckie. Wiele z nich, na przykład „Sally Brown”, „Tych parę nut”, „Dwa mosty” noszą wszelkie znamiona przebojów, co doceniła publiczność zgromadzona w ostrowieckim amfiteatrze, śpiewając z zespołem i przednio się bawiąc. W tej chwili Pod Wiatr przygotowuje dwie nowe płyty, na których zdaje się pokaźną część ścieżki dźwiękowej stanowić będą utwory inspirowane muzyką irlandzką i szkocką. Podczas koncertu dojmująco zabrzmiała ukraińska „Dumka”, którą wspólnie zaśpiewały obydwa zespoły.

Pod Wiatr. Fot. Krzysztof Krzak

Ale koncerty zespołów szantowych były tylko częścią dnia „żeglarskiego”, zorganizowanego przez Miejskie Centrum Kultury, który rozpoczął się wczesnym popołudniem warsztatami muzyczno - żeglarskimi, grami terenowymi, zabawami i animacjami oraz regatami łódek wykonanymi podczas warsztatów przygotowanych przez harcerzy i Fundację Aktywnych Mam, a zakończonego wspólnym ogniskiem i szantowiskiem.

Komentarze