Wiele twarzy Magdaleny Rej w Galerii Fotografii w Ostrowcu Świętokrzyskim

Kolejną, 245. już wystawę, otworzono 1 kwietnia 2022 roku w Galerii Fotografii w Ostrowcu Świętokrzyskim. Swoje prace z cyklu „Zwielokrotnienie” zaprezentowała Magdalena Rej.

Magdalena Rej podczas wernisażu w Ostrowcu Świętokrzyskim. Fot. Krzysztof Krzak
 

Magdalena Rej jest absolwentką Wydziału Sztuki Uniwersytetu Rzeszowskiego. W 2017 roku obroniła dyplom artystyczny w pracowni dr. hab. prof. UR Jana Maciucha oraz dr. Krzysztofa Pisarka „Twarz zwielokrotniona – w poszukiwaniu nowej narracji”, otrzymując tytuł magistra sztuki. Uzyskała również Dyplom Uznania Rektora dla jednego z najlepszych absolwentów Uniwersytetu Rzeszowskiego. Od 2017 roku pracuje w Sandomierskim Centrum Kultury na stanowisku grafika komputerowego a od 2020 roku w Urzędzie Miejskim w Sandomierzu. Zajmuje się grafiką projektową i fotografią. Obecnie kontynuuje projekt fotograficzny rozpoczęty w ramach pracy magisterskiej.

Fragment wystawy Magdaleny Rej. Fot. Krzysztof Krzak

Tytułowe zwielokrotnienie odnosi się do wielości ról, jakie odgrywa współczesna kobieta. Wszystkie zdjęcia prezentowane w ramach tego autorskiego projektu Magdaleny Rej to autoportrety, na których artystka wciela się w inną rolę: a to femme fatale, kochanka, kobieta po stracie męża i dziecka w wypadku samochodowym. Rej odtwarza kadry ze znanych filmów polskich i seriali, przedstawiających różne twarze kobiet od „Kanału”, „Rękopisu znalezionego w Saragossie”, „Granicy” i „Czterech pancernych i psa” poprzez „Faraona”, „Wałęsę. Człowieka z nadziei”, aż po „Papuszę”, „Trzy kolory. Niebieski”, „Trzy kolory. Czerwony”, „Zimną wojnę”. Nie brakuje też kadrów z filmów zagranicznych, choćby z „Burleski” czy „Czarnego łabędzia”. Łącznie 20 fotografii powstałych w latach 2017 – 2021.

 

Prace Magdaleny Rej. Fot. Krzysztof Krzak

- Ważną inspiracją dla mnie stała się amerykańska fotografka Cindy Sherman, a konkretnie cykl jej fotografii, na których wcielała się w stereotypy amerykańskich kobiet lat 50. - 70. XX wieku – mówiła podczas wernisażu w Ostrowcu Świętokrzyskim Magdalena Rej. - Na moich fotogramach upodabniam się do polskich i zagranicznych aktorek. Chciałam pokazać portret psychologiczny kobiet, ich doświadczenia życiowe, emocje i wielość ról, które pełni kobieta w życiu. Nie chodziło mi o wierne odtworzenie kadru, dlatego pod fotografiami nie ma podpisów, Nie chciałam, by ich odbiór ograniczał się jedynie do porównywania z oryginałem. Żeby wcielić się w poszczególne postaci musiałam dokładnie obejrzeć film, poznać motywy działania tych kobiet, tak żeby na moment wykonywania zdjęcia stać się daną postacią. Musiałam stworzyć zupełnie nową rzeczywistość, a moja twarz i ciało były jedynie punktem wyjścia do stworzenia określone postaci.

Magdalena Rej i Stanisław Dunin - Borkowski. Fot. Krzysztof Krzak

Kustosz Galerii Fotografii Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim, Stanisław Dunin – Borkowski, przyznaj, że Magdalenie Rej udało się coś więcej niż tylko zwykłe odtworzenie filmowego kadru, ale także, a może nawet przede wszystkim towarzyszące aktorkom emocje. Oryginalność pomysłu docenili również liczni goście wernisażowej prezentacji fotografii portretowej w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Komentarze