Kształt różnicy - trzy wystawy w Biurze Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim

Trzy wystawy w jednej to wyjątkowa ekspozycja (bodaj pierwsza tego rodzaju w 26 – letniej historii placówki), którą otwarto 10 września 2021 roku w galerii Biura Wystaw Artystycznych w Ostrowcu Świętokrzyskim. Swoje dokonania artystyczne prezentują: Ewa Gawlik, Teresa Ślusarek i Rafał Urbański.

Wśród prac Ewy Gawlik. Fot. Krzysztof Krzak

- To trzy niezależne wystawy, które łączy kształt różnicy, w którym można się dopatrywać pewnych podobieństw – powiedział podczas wernisażu kurator ekspozycji, Artur Bartkiewicz. – To interesująca konfrontacja różnych postaw artystów, których dzielą wiek i doświadczenie twórcze.

 

Od lewej: Teresa Ślusarek, Rafał Urbański, Ewa Gawlik. Fot. Krzysztof Krzak

Ewa Gawlik jest ostrowczanką. Od wielu lat zajmuje się fotografią, należy do Fotoklubu „Galeria”, działającego w ostrowieckim Miejskim Centrum Kultury. Regularnie bierze udział w dorocznych wystawach osiągnięć członków tego klubu, ale ma również na koncie kilka indywidualnych wystaw na terenie całego kraju. Interesuje ją głównie zagadnienie przemijania, a także malarskości w fotografii. Jej część wystawy nosi tytuł „Pole widzenia”. Charakterystyczne dla jej prac jest użycie cyfrowego światła, którym przenika obiekty zarejestrowane na malarsko potraktowanych fotografiach. Ewa Gawlik zaproponowała oglądającym „współudział” w jej dziele poprzez proponowanie tytułów obrazów-fotografii. Artystka spośród wszystkich propozycji wybierze jedną, którą będzie się posługiwać podczas kolejnych wystaw.

Prace Teresy Ślusarek. Fot. Krzysztof Krzak

Teresa Ślusarek zajmuje się głównie grafiką i malarstwem, które studiowała na uczelniach w Częstochowie i Katowicach, gdzie zrobiła doktorat na Wydziale artystycznym Uniwersytetu Śląskiego, a przewód habilitacyjny na Wydziale Grafiki i Malarstwa ASP w Łodzi. Obecnie prowadzi Pracownię Grafiki w Instytucie Sztuk Pięknych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach. Jest tam też dyrektorem Instytutu Sztuk Wizualnych. Brała udział w licznych wystawach zbiorowych i konkursowych w kraju i za granicą. Miała też 17 wystaw indywidualnych. Tworzy w dziedzinie grafiki, fotografii, rysunku. Jej ulubioną techniką graficzną jest linoryt traktowany w sposób na wskroś nowoczesny, choć tytuł jej wystawy brzmi „Relikty”, gdyż utrwala na nich w charakterystyczny tylko dla siebie sposób miejsca, które zdają się odchodzić w przeszłość. – Źródłem jej inspiracji jest natura, głównie szczyty górskie, które artystka misternie modyfikuje – mówił Artur Bartkiewicz. 

Prace Rafała Urbańskiego. Fot. Krzysztof Krzak

Jedyny w tym trio mężczyzna, Rafał Urbański, jest doktorem sztuki. Zajmuje się sztukami multimedialnymi (grafiką cyfrową, instalacją i video artem) wywiedzionymi z malarstwa na podłożu płócien. Od blisko dziesięciu lat tworzy serię malarskich prac interaktywnych pod wspólnym tytułem „QR”, który składa się z grafik cyfrowych, prezentacji wideo i obiektów multimedialnych, a od dwóch nad cyklem prac multimedialnych pod wspólnym tytułem „Ślad cyfrowy” (tak zatytułowana jest jego część wystawy w ostrowieckim BWA). W swoich pracach łączy tradycyjne techniki malarskie z najnowszymi osiągnięciami technik cyfrowych. Żeby w pełni poznać świat dzieł Urbańskiego trzeba dysponować skanerem dekodującym wplecione w obrazy kody QR. Warto wiec przyjść na wystawę z nowszym modelem smartfona lub tabletu. Prace Rafała Urbańskiego prezentowane były na ponad stu wystawach w Polsce, a także m.in. w Niemczech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Rosji, Ukrainie, Litwie, Estonii, Serbii, Macedonii, Bułgarii, Japonii, Korei Południowej, Tajlandii, Kanadzie i Argentynie.

A już 22 października w ostrowieckim BWA zagoszczą prace zakwalifikowane do 15. Międzynarodowego Jesiennego Salonu Sztuki.

 

Komentarze