"Sexify" - orgastyczny serial Netflixa

 „Sexify”, najnowszy oryginalny serial Netflixa z pewnością nie został stworzony z myślą o 60 - letnich zgredach, jak piszący te słowa, ale nawet takie osoby (pod warunkiem, że nie są pruderyjne) mogą go obejrzeć i docenić niezaprzeczalne walory rzeczonej produkcji.

Sandra Drzymalska, Aleksandra Skraba i Maria Sobocińska. Fot. Netflix

Serial napisany (na podstawie pomysłu Agaty K. Koschmieder)i wyreżyserowany przez Kalinę Alabrudzińską i Piotra Domalewskiego („Cicha noc”) opowiada w ośmiu odcinkach historię trzech koleżanek mieszkających w jednym akademiku, z których jedna, Natalia Dumała (pierwsza tak duża rola świeżo upieczonej absolwentki łódzkiej Filmówki, Aleksandry Skraby), zafascynowana światem komputerów, gier komputerowych i wszelkich nowości technologicznych postanawia stworzyć aplikację pozwalającą zoptymalizować osiąganie przez kobiety orgazmu. Natalia, jak przystało na studentkę informatyki, ma ogromną wiedzę z zakresu technologii, natomiast kompletnie jest pozbawiona doświadczenia w dziedzinie kontaktów damsko – męskich. Dlatego też zmuszona jest zaprosić do współpracy dwie bardziej doświadczone w tym zakresie koleżanki z akademika: Paulinę Malinowską (Maria Sobocińska), pochodzącą z Podlasia wyznawczynię tradycyjnych wartości, która ukrywa przed rodziną fakt pomieszkiwania z narzeczonym i regularnie spowiada się z uprawiania przedślubnego seksu oraz Monikę Nowicką (Sandra Drzymalska), która miast przykładnie studiować korzysta z uciech cielesnych z mniej lub bardziej przelotnymi partnerami. Kiedy ojciec – milioner pozbawia ją nieograniczonego dostępu do konta oraz pozbawia luksusowego mieszkania, dziewczyna przenosi się do akademika, w którym niepodzielnie panuje wszystko wiedząca portierka (znakomita jest w tej roli Ewa Szykulska). Monika dość szybko przystaje do teamu Natalii. 

Aleksandra Skraba i Kamil Wodka. Fot. Netflix

Wspólna praca nad przełomową – w ich przekonaniu - aplikacją powoduje, że między krańcowo różnymi dziewczynami nawiązują się szczególne więzi, mogące doprowadzić do wygrania prestiżowego konkursu dla młodych informatyków. Ale nie tylko. Każda z nich i wszystkie razem odnoszą też swoje prywatne zwycięstwo, dowiadują się wielu rzeczy nie tylko o swojej cielesności, ale także o tym, czego tak naprawdę w życiu pragną. I że mogą to życie przeżyć tak, jak same chcą, bez respektowania oczekiwań osób postronnych, nawet tych najbliższych. Mówiąc nieco górnolotnie: dziewczyny uczą się głośno wyrażać (nie tylko) swoje potrzeby i pragnienia. To wszystko zostało przez twórców serialu pokazane w lekkiej, często humorystycznej, czasami prawie karykaturalnej, przerysowanej formie (na szczęście nie mentorskiej), co znakomicie wykorzystują aktorzy, zwłaszcza drugoplanowi: Małgorzata Foremniak, Sebastian Stankiewicz, Zbigniew Zamachowski, Wojciech Solarz. Prawdziwie zdają się brzmieć dialogi, nie pozbawione też celnych sentencji i refleksji. Absolutnie rewelacyjna jest muzyka Jimka (Radzimira Dębskiego), która pełni funkcję nie tylko ilustracyjną, często „uzupełnia” rozmowy bohaterów lub dopowiada ich myśli. Udane zdjęcia, oddające klimat przestrzeni zróżnicowanej w zależności od miejsca akcji wykonał Mikołaj Łebkowski, dobrą robotę wykonali scenografowie, kostiumolodzy i dekoratorzy wnętrz (to m.in. dzięki nim widzowie „wcześniej urodzeni” mogą sobie wyobrazić świat dzisiejszych dwudziestoparolatków). Natomiast Aleksandra Skraba, Maria Sobocińska i Sandra Drzymalska potrafiły tknąć w nieco schematycznie zarysowane w scenariuszu postaci ducha autentyczności i wiarygodności, powodując, iż ich bohaterki dają się polubić (wbrew początkowej niechęci) i zaskarbiają sobie sympatię widzów, przynajmniej ich sporej części, bowiem serial ten bije rekordy popularności w wielu krajach, w tym tak egzotycznych, jak Indie.

Komentarze