Prawdziwa uczta dla (d)ucha - muzyka Komedy w Starych Babicach

 Jeśli, trochę na siłę, doszukiwać się pozytywów obecnej sytuacji, to są nimi z całą pewnością takie koncerty, jak „Tribute to Komeda”, który odbył się 12 stycznia 2021 roku w Domu Kultury Stare Babice.

"Tribute to Komeda" - koncert w DK Stare Babice. Screen: K.Krzak

Koncert transmitowany był na jednym z portali społecznościowych i obejrzało go ponad 1100 osób. Nie wiem, jak liczną publiczność może przyjąć jednorazowo Dom Kultury Stare Babice, acz sądzę, że pewnie nie ma on możliwości gościć u siebie w jednym czasie aż tylu słuchaczy. Nie mówiąc już o tym, że z całą pewnością nie przybyłoby na ten koncert (mimo jego świetnej „obsady”) tak dużo osób spoza najbliższego rejonu, w tym z zagranicy. Podejrzewam, że gdyby nie wsparcie ze środków Funduszu Przeciwdziałania COVID – 19 koncert wcale by się nie odbył. Na szczęście „Tribute to Komeda” zabrzmiał, będąc – mówiąc trochę patetycznie – jedną z nielicznych jasnych gwiazd na firmamencie kompletnej posuchy kulturalnej, będącej wynikiem zamknięcia dla publiczności placówek kulturalnych (ostatnie nieoficjalne doniesienia prorokują, że stan ten potrwa nawet do końca kwietnia). 

Utwory Komedy śpiewała Agnieszka Wilczyńska. Screen: K.Krzak

Koncert, zgodnie z tytułem, poświęcony był twórczości zmarłemu blisko 52 lata temu jednemu z najwybitniejszych polskich kompozytorów i muzyków jazzowy; postać Krzysztofa Komedy – Trzcińskiego przypomniał też emitowany obecnie w telewizji serial „Osiecka”. Koncert rozpoczął instrumentalny utwór „Bossanova nr 1”. Poza nią w programie znalazło się dziewięć kompozycji Krzysztofa Komedy, w większości powstałych na potrzeby takich filmów, jak „Dziecko Rosemary”, „Dwaj ludzie z szafą”, „Matnia”, „Nóż w wodzie” (wszystkie w reżyserii Romana Polańskiego). Podstawą repertuaru stał się „Śpiewnik Komedy”, koncert, który odbył się w Studio S1 w październiku 1995 roku. Kompozycje Komedy w aranżacji Andrzeja Jagodzińskiego z tekstami Wojciecha Młynarskiego (wśród nich „W teatrzyku twej młodości”, „Samotne wyspy serc”, „Ballada o Kalinie”, „Każdy szafę ma”, „Z lat zielonych walc szalony”, „Kołysanka Rosemary”) i Agnieszki Osieckiej („Nim wstanie dzień” z filmu „Prawo i pięść” Jerzego Hoffmana i Edwarda Skórzewskiego) wykonywali wówczas m.in. Ewa Bem, Anna Serafińska, Marek Bałata i Ryszard Rynkowski. W koncercie „Tribute to Komeda” w starobabickim domu kultury jedyną wokalistką była pochodząca ze Szczecina Agnieszka Wilczyńska, absolwentka Wydziału Jazzu i Muzyki Rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Jest laureatką kilku festiwalu muzycznych, m.in. w Zamościu i w Szczecinie. Dwie nagrane przez nią płyty (”Pogadaj ze mną” i „Krzysztof Komeda”) zyskały status złotej. Artystkę cechuje ogromna swoboda poruszania się wśród niełatwych dźwięków, co szczególnie słychać w utworach, gdzie wykonuje tylko wokalizy; bardzo dobra dykcja, nastrojowy głos o dużej skali. Wilczyńska jest równorzędną partnerką dla towarzyszących jej muzyków z tria Andrzeja Jagodzińskiego, który przearanżował kompozycje Krzysztofa Komedy w stosunku do tego, co zrobił z nimi ćwierć wieku temu: Adama Cegielskiego (kontrabas) i Czesława „Małego” Bartkowskiego (perkusja), który swego czasu grał w kwintecie Komedy. Gościnnie z triem Jagodzińskiego zagrali: Henryk Miśkiewicz (saksofon) i Robert Majewski (trąbka). I co tu dużo mówić: to była prawdziwa muzyczna uczta dla ucha i ducha! Mistrzowskie współgranie instrumentalistów (szczególnie słyszalne w instrumentalnym utworze "Svantetic" z płyty Komedy "Astigmatic")!  Geniusz muzyczny i wokalny słychać było w każdym dźwięku wydobywanym tak z poszczególnych instrumentów, jak i głosu wokalistki. Szkoda, że ten popis trwał tylko 80 minut. No i żal, że nie było słychać huraganu braw, który z pewnością rozlegałby się po wielokroć, gdyby koncert odbywał się w normalnych warunkach.

Andrzej Jagodziński, aranżer i pianista. Screen: K.Krzak

Słowa uznania należą się także realizatorom koncertu z muzyką Krzysztofa Komedy, zwłaszcza za profesjonalną realizację fonii, oświetlenia i wizji (warto docenić te płynne przejścia obrazów z poszczególnych kamer). Kto nie oglądał, ma jeszcze szansę zobaczyć koncert na facebookowym profilu Domu Kultury Stare Babice. Przede wszystkim jednak posłuchać! W najbliższym czasie ekipa tej placówki zaprasza na kolejne on-line’owe koncerty: akustycznego kwartetu Renaty Przemyk (19.01. o godz. 19) oraz Doroty Miśkiewicz i Marka Napiórkowskiego (26.01., godz. 19).

Komentarze