Saga rodu Małachowskich przez Monikę Bryłę - Mazurkiewicz opowiedziana


W podróż przez dzieje rodu Małachowskich zabrała słuchaczy w środowe popołudnie ostatniego dnia lipca 2019 roku Monika Bryła – Mazurkiewicz z Centrum Krajoznawczo – Historycznego im. profesora Mieczysława Radwana w Ostrowcu Świętokrzyskim.
 
Monika Bryła-Mazurkiewicz podczas wykładu. Fot. K. Krzak
Zgodnie z tytułem prelekcji „Małachowscy w dziejach regionu świętokrzyskiego” historyczka i regionalistka Monika Bryła – Mazurkiewicz skupiła się na związkach tego potężnego rodu z miejscowościami położonymi na obszarze dzisiejszego województwa świętokrzyskiego, choć Małachowscy odegrali ogromną rolą w życiu społeczno – politycznym Rzeczypospolitej.
Małachowscy, których ślady do dziś można w dużej ilości oglądać na ziemi świętokrzyskiej, pochodzili z Ziemi Łęczyckiej, czyli okolic dzisiejszego województwa łódzkiego. Nazwisko wzięli od nazwy maleńkiej wsi Małachowice, istniejącej do dzisiaj. Pieczętowali się herbem Nałęcz (od nałęczki – chusty, którą ówczesne kobiety zawiązywały sobie na włosach), któremu z kolei zawdzięcza swoją nazwę znana miejscowość uzdrowiskowa na Lubelszczyźnie. Jakie były początki tego znamienitego rodu najściślej związanego z miejscowością Końskie?
 
Herb Małachowskich. Fot. ze zbiorów M.Bryły-Mazurkiewicz
- Nie ma rodów starych, ani młodszych, są tylko takie, które wcześniej lub później zaczynają spisywać swoją historię – mówiła Monika Bryła – Mazurkiewicz podczas spotkania w Osiedlowym Domu Społecznym „Malwa”. – Pierwszym znanym z imienia i nazwiska Małachowskim był Bartłomiej Małachowski żyjący w XV wieku, właściciel wsi Małachowice w dawnym województwie sieradzkim. Przez kilka stuleci byli oni średnio zamożną szlachtą ziemiańską. Po raz pierwszy zyskali na znaczeniu w XVI wieku za sprawą Mikołaja, który jako pierwszy z rodu sięgnął po godność senatora. Jego synowie nie zapisali się w historii niczym szczególnym, ale już następne pokolenia okazały się bardziej ambitne i Małachowscy dochodzili do liczących się godności i urzędów. Bardzo wzmocnił pozycję rodu Jan Małachowski (1623 – 1699), który był m.in. biskupem chełmińskim i krakowskim oraz podkanclerzym koronnym mianowanym przez króla Jana Kazimierza, którego wspierał podczas „potopu” szwedzkiego.
 
Stołeczna siedziba Małachowskich. Fot. ze zbiorów M.Bryły-Mazurkiewicz
Prawdziwym twórcą potęgi rodziny Małachowskich był inny Jan (1698 – 1762), syn Stanisława i Anny z Lubomirskich, który uzyskał godność kanclerza wielkiego koronnego. Oprócz tego powiększył on majątek Małachowskich m.in. o klucz Białaczów, Baranów Sandomierski, dobra włoszczowskie, a także położone w pobliżu Ostrowca Świętokrzyskiego Bodzechów i Ćmielów. W tej ostatniej miejscowości Małachowscy na początku XIX wieku założyli zakład produkujący fajans, a w będącym obecnie dzielnica Ostrowca Denkowie – fabrykę kafli i naczyń glinianych.
 
Fot. ze zbiorów Moniki Bryły - Mazurkiewicz
Szczególnie dużo miejsca Monika Bryła – Mazurkiewicz poświęciła Jackowi Małachowskiemu, jednemu z 23 dzieci Jana i Izabeli z Humieckich. To jedna z najbarwniejszych i najbardziej kontrowersyjnych członków tej rodziny. Dość wspomnieć tylko, iż był gorącym przeciwnikiem Konstytucji 3 Maja i zwolennikiem Targowicy. Nie przeszkadzało mu to jednak piastować urząd kanclerza wielkiego koronnego i rozwijać przemysł na ogromnym majątku ziemskim, którego był właścicielem. Bardzo dbał też o kościoły i parafie na podległym mu terenie – Jackowi Małachowskiemu wiele zawdzięczają świątynie w Ćmielowie, Rudzie Kościelnej czy w Denkowie. Zmarł w Bodzechowie, pochowany został w nieistniejącej dziś kaplicy w Ćmielowie, a o jego osobie przypominają istniejące do dziś w niektórych miejscowościach figur świętego Jacka, nazywane „Jackami”. Ród Małachowskich wygasł na początku XX wieku. 
 
Monika Bryła - Mazurkiewicz. Fot. Krzysztof Krzak
Gawęda o Małachowskich była kolejnym wydarzeniem z cyklu „Ciebie jedną kocham… - czyli historycznym szlakiem przez Świętokrzyskie”, które Centrum Krajoznawczo – Historyczne im. prof. Mieczysława Radwana realizuje przy finansowym wsparciu władz województwa świętokrzyskiego.

Komentarze