Mistrz Penderecki gościem festiwalu w Busku - Zdroju
W
Busku – Zdroju trwa (do 7 lipca 2019 r.) XXV Międzynarodowy Festiwal Muzyczny
im. Krystyny Jamroz. Poza koncertami i konkursem wokalnym imienia patronki
festiwalu odbywają się również spotkania z twórcami i artystami. W czwartek
(4.07.) gościem kawiarenki festiwalowej był Krzysztof Penderecki.
Ten wybitny kompozytor
jest twórcą ponad 200 utworów, w tym pięciu oper (m.in. „Ubu Rex”, „Czarna
maska”, „Raj utracony”, „Diabły z Loudun”), ośmiu symfonii i wielu innych
utworów, w tym tak rozpoznawalnych, jak „Ofiarom Hiroszimy – Tren”, „Pasja
według św. Łukasza” czy „Polskie Requiem”. Muzyka Pendereckiego rozbrzmiewa też
w filmach Wojciecha Jerzego Hasa („Rękopis znaleziony w Saragossie”), Andrzeja
Wajdy („Katyń”), Stanleya Kubricka („Lśnienie”), Davida Lyncha („Dzikość
serca”), Williama Friedkina („Egzorcysta”), Martina Scorsese („Wyspa
tajemnic”). Za swoje dzieła kompozytor zdobywał wiele prestiżowych nagród, w
tym dwukrotnie Prix Italia i czterokrotnie Nagrodę Grammy; posiada doktoraty
honoris causa wielu uczelni na całym świecie. Przez 15 lat był rektorem
Akademii Muzycznej w Krakowie, którą sam ukończył i na której wykształcił m.in.
Stanisława Radwana, Abla Korzeniowskiego czy Antoniego Wita. Jest też kawalerem
Orderu Orła Białego, najwyższego polskiego odznaczenia.
Do Buska – Zdroju
Krzysztof Penderecki przyjechał wprost z Japonii w towarzystwie swojej żony, Elżbiety Pendereckiej, z którą tworzy
związek od 53 lat i Macieja Tworka,
który jest jego asystentem i propagatorem twórczości kompozytora. Spotkanie prowadził
dyrektor buskiego festiwalu, Artur Jaroń.
– Kompozytor komponuje dla siebie, tak przynajmniej jest w moim przypadku –
mówił Krzysztof Penderecki. – Nie myśli o ludziach, którzy później będą tego
słuchali. Ze swoją twórczością utrafiłem w dobry czas, bo gdy zacząłem
komponować, przerzedzili się kompozytorzy, o których się uczyłem, niektórych
znałem… Obecnie na świecie jest mało powszechnie znanych kompozytorów, może
przez to moja muzyka jest więcej grana.
Wybitny twórca
powiedział również, że najbardziej lubi komponować wczesnym rankiem. – Kiedyś
wstawałem o godzinie 5 – 6 rano, teraz trochę zleniwiałem. Obecnie najlepsze
dla mnie godziny na tworzenie to czas między godziną 8 a 10 – 11. Później już
przestaję komponować. Najważniejsza jest jakość utworów, a nie pora, w której
powstawały.
Elżbieta Penderecka
wspominała podczas spotkania w Busku – Zdroju, że jej mąż komponuje także
podczas ich wspólnych wakacji, które od wielu lat spędzają w Jastrzębiej Górze.
Gdy ich dzieci były małe, a na dworze była niepogoda, to nawet wówczas musiały
z mamą opuszczać pokój w pensjonacie na czas, gdy ich ojciec i mąż pracował nad
nową kompozycją. Elżbieta Penderecka dała do zrozumienia, że jej mąż jest
niebywale skromnym człowiekiem, dlatego nie mówi sam o swoich zasługach dla
muzyki i kultury polskiej, w tym także dla młodych utalentowanych muzycznie
ludzi – to z myślą o nich i pomocy w rozwoju ich talentu powstało w dworze w
Lusławicach Europejskie Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego.
W piątek, 5 lipca, w Buskim Samorządowym Centrum Kultury,
które jest organizatorem Międzynarodowego
Festiwalu Muzycznego im. Krystyny Jamroz, odbędzie się koncert „Busko –
Zdrój w hołdzie Krzysztofowi Pendereckiemu”, podczas którego kompozytor
poprowadzi Orkiestrę Sinfonietta Cracovia, wykonującą fragmenty jego „Polskiego
Requiem”. Podczas koncertu Krzysztofowi Pendereckiemu został przyznany tytuł
Honorowego Obywatela Buska – Zdroju. W mieście tym działa szkoła muzyczna jego
imienia. Jej uczniowie zaprezentowali podczas spotkania z kompozytorem hymn
swojej szkoły, w którego tekście pojawia się nazwisko patrona placówki.
Komentarze
Prześlij komentarz