Artur Gotz i "Starsi Panowie" w Ostrowcu Świętokrzyskim
Wokalista i aktor,
Artur Gotz, po raz drugi zawitał 10 maja 2019 roku do Ostrowca
Świętokrzyskiego. Tym razem z nieśmiertelnymi piosenkami Jeremiego Przybory i
Jerzego Wasowskiego.
Podczas poprzedniego
koncertu, zorganizowanego także przez Miejską
Bibliotekę Publiczną w Ostrowcu Świętokrzyskim, Artur Gotz promował swoją drugą w dyskografii płytę zatytułowaną
„Mężczyzna prawie idealny” z tekstami i muzyką Agnieszki Chrzanowskiej. Podczas
obecnego koncertu przypomniał dwie piosenki z tamtej płyty: „Obecny narzeczony”
i „Milionerzy”.
Wydany w lutym
minionego roku krążek „Kabaret Starszych
Panów. Przeboje wszech czasów” został przygotowany niejako na 60 – lecie legendarnego
kabaretu stworzonego przez Jeremiego
Przyborę i Jerzego Wasowskiego w
1958 roku. Znalazło się na nim 14 utworów, w tym tak znane, jak „Addio
pomidory”, „Piosenka jest dobra na wszystko”, „Rodzina”, „W czasie deszczu
dzieci się nudzą” czy „Już kąpiesz się nie dla mnie”. Ale nie zabrakło także
piosenek mniej lansowanych przez media, co nie znaczy, że gorszych, bowiem
Starsi Panowie Dwaj serwowali słuchaczom zawsze produkt najwyższej jakości. Na
płycie Artur Gotz wykonuje też m.in. „Balladę z trupem”, „Dziewicę Anastazję”,
„Sposoby robienia kariery” „Torreadora i kastaniety” czy „Adzibę”. W nagraniach
towarzyszyli mu: Arleta Lemańska i Adela Cydzik oraz Dawid Ludkiewicz, Piotr
Trela, Łukasz Jerzykowski i Pancho Campos. Podczas koncertu w ostrowieckiej galerii
Biura Wystaw Artystycznych artysta wystąpił z zespołem Tanie Dranie: Dawidem Ludkiewiczem (instrumenty klawiszowe) i Łukaszem Jerzykowskim (gitara basowa,
tym samym, który wystąpił jako gitarzysta towarzyszący Joannie Kulig w filmie „Ida”).
Panowie wykonali zdecydowana większość utworów nagranych na tej płycie.
Po twórczość
Wasowskiego i Przybory sięgało w przeszłości już wielu artystów, w tym tak
renomowanych i uznanych, jak Grzegorz Turnau, Ewa Bem, Lora Szafran. Wielu
słuchaczy, zwłaszcza starszego pokolenia, ma w pamięci oryginalne wykonania
m.in. Wiesława Gołasa, Ireny Kwiatkowskiej czy Wiesława Michnikowskiego. Zatem
słowa uznania należą się Arturowi Gotzowi na początek za odwagę zmierzenia się
z legendą literacką i muzyczną. Wydaje się, że nie ma on ambicji dorównania tym
pierwszym aktorskim interpretacjom, choć sam jest też absolwentem szkoły
teatralnej (PWST w Krakowie – Wydział Zamiejscowy we Wrocławiu). I bardzo
dobrze, bowiem kopia zawsze pozostanie tylko mniej lub bardziej kopią. A
przecież w sztuce nie o to chodzi. Gotz interpretuje piosenki Starszych Panów w
sposób lekki, bardziej – rzekłbym – densowy, co spowodowane jest odmiennymi od
oryginalnych aranżacjami (ich autorami są Gotz i Ludkiewicz), w których
przeważają instrumenty elektroniczne. Piosenki Wasowskiego i Przybory brzmią
zatem zdecydowanie nowocześnie, pod względem aktorskim nie ustępując
pierwowzorom. Artur Gotz ma jeszcze jeden niewątpliwy talent (a może to element
jego nie tylko artystycznej osobowości?): potrafi w lot zaskarbić sobie sympatię
słuchaczy, którzy chętnie wchodzą z nim w interakcję, śpiewając „chórki” w co
bardziej znanych refrenach, biorą udział w konkursie typu: „Jaka to melodia?”,
odpowiadają na pytania kierowane do nich przez artystę, śmieją się z
opowiadanych anegdot... Kontaktowość Artura Gotza powoduje, że uczestnicy jego występów
oblegają go po koncertach nie tylko po to, by zrobić sobie zwyczajową fotkę.
Myślę, że jeśli Artur
Gotz pojawi się w Ostrowcu Świętokrzyskim po raz czwarty (do dwóch koncertów
należy bowiem doliczyć jego udział w spotkaniu autorskim Marty Fox, autorki powieści
„Idol”, w której bohaterem jest właśnie Gotz), to i tak znajdzie oczarowanych
nim odbiorców. Na zachętę i na bis artysta zaśpiewał piosenkę „Karty na stół” z
nowego projektu, nad którym pracuje.
Komentarze
Prześlij komentarz