Sztuka portretu w Galerii Fotografii w Ostrowcu Świętokrzyskim


Blisko pięćdziesiąt portretów najwybitniejszych twórców kultury można oglądać od 12 kwietnia 2019 roku w Galerii Fotografii Miejskiego Centrum Kultury w Ostrowcu Świętokrzyskim.
 
Jacek Barcz, Zbigniew Furman i Andrzej Łada podczas wernisażu. Fot. K.Krzak
Wystawa „Twarze ZAiKS-u” prezentowana była wcześniej w kilku najbardziej prestiżowych salach wystawienniczych w Polsce, między innymi w Teatrze Wielkim -  Operze Narodowej w Warszawie, Filharmonii Szczecińskiej, Teatrze Szekspirowskim w Gdańsku, Teatrze im. Wilama Horzycy w Toruniu, w kieleckim BWA. Przygotowana została w minionym roku przez Związek Polskich Artystów Fotografików z okazji 100. rocznicy powstania Stowarzyszenia Autorów ZAiKS (Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych). To członkowie Sekcji Autorów Dzieł Fotograficznych tego stowarzyszenia wykonali fotografie, które składają się na ekspozycję: Jacek Barcz, Andrzej Dąbrowski, Wojciech Druszcz, Zbigniew Furman, Krzysztof Gierałtowski, Ryszard Horowitz, Witold Krassowski, Jan Morek, Tomasz Sikora, Marek Szymański i Krzysztof Wojciewski. Dwóch z nich: Jacek Barcz i Zbigniew Furman, którzy dzięki kustoszowi Galerii Fotografii MCK, Andrzejowi Ładzie, mogli poznać Ostrowiec Świętokrzyski i sztandarową inwestycję kulturalną w tym mieście, czyli Ostrowiecki Browar Kultury, mający ich zdaniem szanse stać się – przez swoją nowoczesność i funkcjonalność – jedną z wiodących placówek tego typu w Polsce. Zbigniew Furman obiecał nawet, że postara się doprowadzić do wystawy w Ostrowcu Świętokrzyskim prac Ryszarda Horowitza.
 
Na pierwszym planie portrety A. Duczmal i K. Pendereckiego. Fot. Krzysztof Krzak 
 
L. Możdżer i A. Chylińska w obiektywie K. Gierałtowskiego. Fot. K.Krzak
Wśród prezentujących w ostrowieckiej Galerii Fotografii swoje prace nie tylko portreciści, jak Krzysztof Gierałtowski czy Furman, ale także fotograficy zajmujący się innymi obszarami fotografii, jak choćby wybitny fotoreporter przez wiele lat związany z tygodnikiem „Polityka”, Witold Druszcz czy prekursor fotografii komputerowej, Ryszard Horowitz, twórca niezwykłego portretu Czesława Niemena. Pewnym zaskoczeniem może być udział w wystawie znanego piosenkarza Andrzeja Dąbrowskiego („Do zakochania jeden krok”) jako autora portretu wybitnego kompozytora i multiinstrumentalisty Andrzeja Kurylewicza. Równie imponujący jest wachlarz postaci uwiecznionych na pracach fotografików. Oglądać można Noblistów: Czesława Miłosza i Wisławę Szymborską; literatów: Mrożka, Herberta, Lema, Konwickiego, Iwaszkiewicza, Dygata, Młynarskiego; reżyserów: Andrzeja Wajdę, Krzysztofa Kieślowskiego, Romana Polańskiego; muzyków: Maksymiuka, Trzaskowskiego, Warskiej, Duczmal, Pendereckiego, Namysłowskiego, Możdżera; gwiazd pop kultury: Janusza Józefowicza, Janusza Stokłosy, Agnieszki Chylińskiej, Zbigniewa Hołdysa i wielu innych, także spoza kultury (m.in. filozofów). W Ostrowcu Świętokrzyskim prezentowana jest zaledwie połowa wszystkich zdjęć, które tworzyły jubileuszową pierwotną wersję wystawy. Będzie je można oglądać przez najbliższe dwa tygodnie.
 
Gustaw Holoubek by Witold Druszcz. Fot. Krzysztof Krzak
Artyści korzystali z tradycyjnego sprzętu, czyli lustrzanek cyfrowych, ale posługiwali się także aparatami typowymi dla studiów portretowych, jak klasyczne lustrzanki średnio - i wielkoformatowe. Mamy wśród nich klasyczne portrety, pozowane, bez udziwnień, ale także niezwykle przemyślane aranżacje, specjalnie stworzone makijaże, fryzury (patrz: portret Agnieszki Duczmal autorstwa Krzysztofa Wojciewskiego) i pozy, pokazujące twarze portretowanych takie, z jakimi byśmy ich – znając dokonania – nie podejrzewali. Ogromne wrażenie robi twarz Gustawa Holoubka uwieczniona przez Wojciecha Druszcza; humorystycznie Krzysztof Gierałtowski przedstawił Leszka Możdżera i Agnieszkę Chylińską. Ponadto wiele z tych zdjęć przypomina wybitnych polskich twórców w latach ich młodości, co jest doskonałą okazją do konfrontacji z wyglądem, który mamy w pamięci z obecnego okresu.
 
Piosenki niektórych sportretowanych zaśpiewała Wiktoria Wójcik. Fot. K. Krzak
Oprawę muzyczną piątkowego wernisażu zapewniła Wiktoria Wójcik ze Studia Piosenki „Pandora” prowadzonego w Miejskim Centrum Kultury przez Ewę Goworowską. Zaśpiewała ona utwory Krzysztofa Komedy, Wojciecha Młynarskiego, których zdjęcia można oglądać na wystawie oraz utwór „Zielono mi” z repertuaru Andrzeja Dąbrowskiego, autora portretów Wandy Warskiej i Andrzeja Kurylewicza. Walory i znaczenie wystawy wysoko ocenił Piotr Dassios, wiceprezydent Ostrowca Świętokrzyskiego.

Komentarze