American dream Joanny Kulig


Światowa kariera Joanny Kulig zaczyna nabierać konkretnych kształtów. Jak donoszą media aktorka trafiła właśnie Creative Artists Agency, do której należą też m.in. Tom Cruise, Meryl Streep i Sharon Stone.
 
Joanna Kulig na festiwalu Dwa Brzegi w Kazimierzu Dolnym. Fot. K.Krzak
Joanna Kulig przebywa w Stanach Zjednoczonych już od kilku tygodni, gdzie wzięła udział w otwarciu festiwalu Amerykańskiego Instytutu Filmowego w Los Angeles, a od 21 grudnia br. będzie brała udział w promocji filmu „Zimna wojna” Pawła Pawlikowskiego, który tego dnia będzie miał oficjalną premierę za oceanem. Film ten, nagrodzony m.in. za reżyserię podczas ostatniego festiwalu filmowego w Cannes, jest też jednym z poważniejszych kandydatów do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Szansę na tę najważniejszą w świecie filmowym nagrodę ma również grająca w nim rolę Zuli Joanna Kulig. „Zimna wojna” była trzecim zawodowym spotkaniem aktorki z Pawłem Pawlikowskim; wcześniej zagrała w „Kobiecie z Piątej Dzielnicy” (główne role grali w nim: Ethan Hawke i Kristin Scott Thomas) i „Idzie”. Filmowy świat usłyszał o Joannie Kulig w 2012 roku przy okazji jej roli Alicji w filmie „Sponsoring” Małgorzaty Szumowskiej, gdzie partnerowała Juliette Binoche. To po tej roli "San Francisco Chronicle" uznał polska aktystkę za najseksowniejszą aktorkę, obok takich gwiazd, jak Monica Bellucci czy Scarlett Johansson. Nie była to pierwsza międzynarodowa produkcja, w której wystąpiła polska aktorka urodzona w Krynicy – Zdroju; można ją było oglądać również w „Zagubionym czasie” (koprodukcji niemiecko – angielsko – rosyjsko – polskiej), francusko – polskich „Niewinnych”, amerykańskim „Hansel i Gretel: Łowcy czarownic” i południowokoreańskim obrazie "Way Back Home”.
 
Joanna Kulig w Kazimierzu Dolnym. Fot. Krzysztof Krzak
A wszystko zaczęło się w 1998 roku od udziału 16 – letniej wówczas Joanny Kulig z Muszynki w programie telewizyjnym „Szansa na sukces”, gdzie wystąpiła w odcinku z piosenkami Grzegorza Turnaua. Śpiewała utwór „Miedzy ciszą a ciszą”. Program wygrała, a poza jej talentem w pamięci widzów pozostała rozmowa młodziutkiej dziewczyny z prowadzącym na temat robienia majonezu. Była wtedy uczennicą technikum hotelarskiego w Krynicy – Zdroju. Po jego ukończeniu (równolegle ze szkołą muzyczną) Kuligówna dwukrotnie próbowała się dostać na wydział jazzu i muzyki rozrywkowej Akademii Muzycznej w Katowicach. Bez powodzenia. Wtedy ktoś podpowiedział jej, że w krakowskiej PWST na Wydziale Aktorskim istnieje specjalizacja wokalno – estradowa. Tam dostała się za drugim razem. Studia aktorskie Joanna Kulig ukończyła w 2007 roku, jednak już podczas ich trwania zagrała Hermie w „Śnie nocy letniej” Szekspira w reżyserii Mai Kleczewskiej na scenie Narodowego Starego Teatru w Krakowie. Przez jeden sezon była jego etatową aktorką. Potem przez trzy sezony (2014 – 2017) związana była z warszawskim Teatrem Ateneum, gościnnie grając też m.in. w „Och-Teatrze”. 
 
Joanna Kulig w otoczeniu swoich fanów. Fot. Izabela Krzak
Coraz bardziej jednak zaczęła się rozwijać kariera filmowo – serialowa Joanny Kulig. W mniejszych lub większych rolach można ją w było oglądać w „Pensjonacie pod Różą” (debiut serialowy), „Ekipie”, „Czasie honoru”, „Szpilkach na Giewoncie”, „Pułapce” i – od 2014 roku – w „O mnie się nie martw”. Jej kinowym debiutem była Teresa w filmie „Środa czwartek rano” Grzegorza Packa (nagroda za debiut na festiwalu w Gdyni), potem była Ewelina w „I love you so much” w reżyserii męża, Macieja Bochniaka (współpracowała z nim również m.in. przy filmie „Disco polo”), „Los numeros”, „Facet (nie)potrzebny od zaraz”, „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, „Warsaw by night”, „Nieulotne” (nagroda Orła), a ostatnio „Kler”, „7 uczuć” czy „Miłość jest wszystkim”. Ciekawe role stworzyła Joanna Kulig w spektaklach Teatru Telewizji: „Pamiętnik pani Hanki” (Hanka), „Doktor Halina” (tytułowa rola Haliny Szwarc) czy „Dom kobiet” (Róża). 
 
Reżyser Maciej Bochniak, mąż Joanny Kulig. Fot. Krzysztof Krzak
Ci, którzy mieli okazję do osobistego kontaktu z Joanną Kulig wiedzą, że mimo wielu sukcesów pozostaje ona osobą skromną, serdeczną, niezwykle kontaktową, niepozbawioną dystansu do siebie i swojej popularności. Miejmy nadzieję, że światowa kariera, która stoi przed nią otworem, nie wpłynie na nią negatywnie. A póki co należy życzyć aktorce i jej mężowi szczęśliwego przyjścia na świat pierwszego dziecka (media plotkarskie donoszą, iż będzie ono płci męskiej), które najprawdopodobniej urodzi się w Stanach Zjednoczonych.

Komentarze